MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

poprzedni

COCHAMBAMBA

NIEZWYKŁE WIZERUNKI CHRYSTUSA na ŚWIECIE
(pełna lista: tutaj)

KRWAWIĄCY CHRYSTUS

lokalizacja: Rosano

następny

Łącza do ilustracji związanych z wydarzeniem/znakiem:

  • CHRYSTUS z ROSANO: żeński konwent benedyktyński św. Maryi, Rosano; źródło: www.therealpresence.org
  • KONWENT w ROSANO: żeński konwent benedyktyński św. Maryi, Rosano; źródło: www.florencetouristguides.com

Do konwentu św. Maryi sióstr benedyktyńskich w Rosano w Toskanii lubił przyjeżdżać kard. Ratzinger. Pierwszy raz pojawił się tam w 1985 r. na ślubach nowicjackich kandydatek. Później wielokrotnie wracał, w szczególności w święto Bożego Ciała, gdy nosił Ciało Chrystusa w procesji wokół monasteru. Tu też obchodził w 2001 r., wraz ze swoim bratem, również kapłanem, 50-lecie kapłaństwa…

Konwent został założony, zgodnie z tradycją, w roku 780 a najstarsze dokumenty potwierdzające jego istnienie pochodzą z XI w. Przez lata związany był z rodziną Guidi. W czasie II wojny światowej uległ zniszczeniom, usuniętym w drugiej połowie XX w.

W latach 1948-50 w Rosano miały miejsce niezwykłe wydarzenia. Zaraz po wejściu wojsk alianckich jeden z tutejszych parafian ofiarował klasztorowi, z wdzięczności i w podziękowaniu Opatrzności za zakończenie II wojny światowej, figurkę – naturalnej wielkości – Chrystusa, z dużym sercem, otoczonym koroną cierniową, na piersiach.

W 1948 r. - jak pisał o tym w liście napisanym 50 lat później bp Luciano Giovanotti - pierwszej niedzieli po Wielkiej Nocy, podczas nieszporów, po raz pierwszy zauważono krople Krwi wypływające z oczu Chrystusa. Parę miesięcy później krople zmieniły się w ciągły strumień…

Zjawisko trwało do 1950 r. Widziało je wielu parafian, księży, gości, przypadkowych turystów. Widziały i zakonnice z klasztoru św. Maryi. Zostawili oni świadectwa skrzętnie przechowywane w Rosano (w szczególności cenne są świadectwa Matki Przełożonej Hildegardy Cabitza oraz ks. Angelo Scapecchi, późniejszego biskupa pomocniczego diecezji Arezzo). Zachowane są też materialne świadectwa wydarzenia, takie jak zakrwawione ręczniczki i puryfikaterz.

Sprawą zainteresowało się Święte Oficjum. Przeprowadzono badania, w tym analizy zebranej krwi, nakazując siostrom całkowite milczenie, a w 1950 r. usunięto na pewien czas figurkę z Rosano. Zwrócono ją po dwóch latach przechowywania w nieznanym miejscu…

Może najbardziej zdumiewające jest to, że siostry potrafiły w czasie opisywanych wydarzeń żyć normalnym rytmem, wykonując swoje codzienne zadania z tym samym zaangażowaniem, co zawsze. Zgodnie z benedyktyńskim mottem: Ora et Labora

Wydarzenia, niewytłumaczalne z ludzkiego punktu widzenia, stały się kanwą wołania wspomnianego bpa Giovanotti w 1998 r. o pogłębienie czci i kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa…

Mapa okolicy:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

angielskich: