MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA
(ok. 1939, Wamba - 1964, Bafwabaka)
zakonnica i męczennica

patron: dziewic, Zairu

wspomnienie: 29 listopada

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławioną:

  • bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA: ok. 1964; źródło: nengapetacatholique.info
  • bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA: ; źródło: www.santiebeati.it
  • bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA: ok. 1964; źródło: www.brewiarz.pl
  • bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA: ; źródło: www.heiligen-3s.nl
  • bł. MARIA KLEMENTYNA ANUARITA NENGAPETA: ; źródło: www.dacb.org

Nengapeta urodziła się w 1939 r. (1941 r.?) w Wamba, w Beligijskim Kongo (dziś Demokratyczna Republika Konga). Była czwartą z sześciu dziewczynek w rozbitej rodzinie Amisi Batsuru Batobobo i Isude Julienny: ojciec pragnąc syna rozwiódł się bowiem z matką…

Gdy pierwszy raz poszła do szkoły przez pomyłkę przypisano jej imię starszej siostry Anuarity. I tak już pozostało.

Rodzicie byli animistami, ale gdy miała 6 lat została ochrzczona, w tym samym dniu, co jej matka (na chrzcie otrzymała imę Alfonsy).

Anuarita uczęszczała do szkoły misyjnej, prowadzonej przez siostry zakonne w jej wiosce. Tam narodziło się powołanie.

Pierwsze próby wstąpienia do zakonu były nieudane: musiała, ze względu na młody wiek, zmierzyć się z oporem matki i niezgodą sióstr. Ale powołanie było na tyle silne, że zdecydowała się na krok nieposłuszeństwa: w 1957 r., gdy w wiosce pojawiła się ciężarówka, by zabrać nowe postulantki do Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny (Jamaa Takatifu) w Bafwabaka, Anuarita zdołała się nań dostać niezauważona…

Matka poszukiwała ją przez kilka dni. Gdy ją w końcu odnalazła po rozmowach uległa (choć i potem parę razy jeszcze próbowała namówić Anuaritę do powrotu do życia świeckiego). Po paru dniach w konwencie Anuarita została przyjęta do nowicjatu i w 1959 r. przyjęła pierwsze święcenia. Na ceremonii, na której przyjęła imiona Marii Klementyny, obecni byli oboje rodzice z darami dla Zgromadzenia… Obecność ojca oznaczała wybaczenie wcześniejszego aktu zdrady wobec rodziny…

W zakonie pełniła rozmaite role: nauczycielki dziewcząt, zakrystianki, pielęgniarki, kucharki… Jej motto „służyć i uszczęśliwiać innych” praktyczny wyraz znalazło sposobie relacji z podopiecznymi, w szczególności tymi „gorszymi”, „słabszymi”, oraz podejmowaniu zadań, których inni unikali. Jak pisała tuż przed śmiercią, podczas rekolekcji: „Pan Jezus, gdy mnie powołał, zażądał ode mnie rezygnacji ze wszystkich ziemskich rzeczy, z ludzkiej miłości, całkowitego oddania się Mu”.

W 1964 r. kraj ogarnęła wojna domowa. Bafwabaka, gdzie Anuarita nauczała, zajęła jedna z walczących stron – żołnierze niejakiego Simby. Wtargnięto i do siedziby Sióstr Świętej Rodziny. Załadowano je na ciężarówkę i wywieziono w kierunku Isiro. Jeszcze podczas podróży pozbawiono je wszelkich religijnych przedmiotów czci i ubioru zakonnego…

Anuarita przeczuwała niebezpieczeństwo (miała mówić: „Jeśli trzeba umrzeć, umierajmy razem") i zachęcała siostry do modlitwy. Dodała: „Siostry, wiem, że niebawem umrę"…

Zamknięto je w domostwie jednego z żołdaków. I tam Anuaritę upatrzył sobie dowodzący oddziałem. Kazał ją sobie przyprowadzić do swej kwatery…

Gdy Anuarita, zdecydowana bronić swego dziewictwa, zaprotestowała dowodzący nakazał przywieźć ją siłą. W jego imieniu pojawił się niejaki pułkownik Piere Colombe. Odmówiła i mu, więc zaczęto ją bić. Zawleczono ją do samochodu. Stamtąd, gdy umyślny odszedł na chwilę po pozostawione w domu kluczyki, próbowała – wraz z inną siostrą, Jean-Baptiste Bokum, którą upatrzył sobie ów pułkownik – uciekać, ale obie schwytano i skatowano.

Siostrze Jean-Baptiste połamano prawą rękę, ale Anuarita broniła się dłużej, powtarzając, że „woli umrzeć niż popełnić grzech”. Odmowa, i powtarzana prośba „zabijcie tylko mnie…”, rozwścieczyły pułkownika, który nakazał zakłuć ją bagnetami.

Anuarita zdążyła jeszcze przebaczyć swemu prześladowcy: „Wybaczam ci, bo nie wiesz co czynisz”, po czym dźgnięto ją 4-5 razy. Słyszano jeszcze „Tego pragnęłam…”: dalsze słowa zagłuszył odgłos strzału z pistoletu Colombe…

Umarła w parę chwil potem na rękach sióstr zakonnych…

Pochowano ją w masowym grobie. Osiem miesięcy później historię jej śmierci usłyszał jeden z kapłanów. W rezultacie jego starań grób odkryto i odnaleziono zwłoki Anuarity. W kieszeni jej ubrania znaleziono figurkę Matki Bożej, którą w jakiś sposób udało się jej zachować podczas wcześniejszej rewizji…

Ciało Anuarity ekshumowano i przeniesiono do katedry w Isiro…

W parę lat później u bram Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny, po odbyciu kary więzienia, pojawił się pułkownik Colombe z prośbą o pomoc. Nie odmówiono mu jej…

Agnieszkę Afryki”, jak ją nazwano, beatyfikował, w obecności jej matki, ojca i czterech sióstr, Jan Paweł II w Kinszasie (Zair) w 1985 r., w święto Wniebowstąpienia Matki Bożej. Powiedział wtedy: „Anuarita wykazała się odwagą godną wielkiego szeregu męczenników, poczynając od św. Szczepana w Jerozolimie, którzy rozświetlają historię Kościoła swom heroicznym naśladowaniem Chrystusa”.

Homilia Jana Pawła II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej w 1985 r. (po włosku):

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

francuskich:

włoskich: