MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

54 męczenników angielskiej reformacji
tutaj

bł. JAKUB THOMPSON
ok. 1555, York – ✟ 1582, York
męczennik

patron: Yorku, Anglii

wspomnienie: 28 listopada

wszyscy nasi święci
tutaj

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławionym:

  • OSTATNIA DYSPUTA JAKUBA THOMPSONA; źródło: www.arrowsmithhouse.net
  • MĘCZENNICY ANGIELSCY: XIX w., angielski koledż, Rzym; źródło: www.englishcollegerome.org
  • MĘCZENNICY: ALBERTI, Durante (1538, Borgo San Sepolcro – 1613, Rzym), 1580, angielski koledż, Rzym; źródło: www.rcsouthwark.co.uk
  • 40 ANGIELSKICH i WALIJSKICH MĘCZENNIKÓW: POLLEN, Daphne (1904–1986, Henley-on-Thames), ok. 1970, obraz kanonizacyjny; źródło: www.flickr.com
  • MĘCZENNICY ANGLII i WALII: witraż, fragm., kościół Matki Bożej i Męczenników Angielskich, Cambridge; źródło: pl.gloria.tv
  • JAN PAWEŁ II w YORK, KNAVESMIRE: 31.v.1982; źródło: www.yorkmix.com

Jakub (ang. James) Thompson urodził się i wychował albo w samym Yorku, mieście w północnej Anglii, siedzibie drugiej — po Canterbury — najbardziej znaczącej angielskiej archidiecezji, albo w jego okolicach, prawdopodobnie ok. 1555 r.

Był katolikiem, co w owych latach, w czasie rządów królowej Elżbiety I Tudor (1533, Greenwich – 1603, Richmond), która kontynuowała politykę swego ojca, Henryka VIII (1491, Greenwich – 1547, Londyn), i konsekwentnie prześladowała kościół katolicki, oznaczało decyzję bycia obywatelem co najwyżej drugiej kategorii. W przypadku Jakuba, znanego i poważanego członka lokalnej społeczności, oznaczało to także rezygnację z „pensji, którą pobierał w kościele DerunHistoria delglorioso Martirio di Sedici Sacerdoti”, 1584 r. (być może chodziło o miejscowość Durham)…

19.ix.1580 r. Jakub pojawił się w Reims, w północno-wschodniej części Francji. W tym mieście funkcjonował wówczas, powstały z inicjatywy Wilhelma (ang. William) Allena (1532, Rossall – 1594, Rzym), późniejszego kardynała, angielskie misjonarskie kolegium, kształcące kapłanów i zakonników pochodzących z Anglii i Walii i pragnących prowadzić w swoim rodzinnym kraju działalność misyjną i duszpasterską. Kolegium owo — działające w dużej mierze jako seminarium duchowne — założone został pierwotnie ok. 1561 r. w Douai, jako część tamtejszego uniwersytetu, stając się de-facto kontynuacją „katolickiego Uniwersytetu w Oxford” na wygnaniu. Na dwa lata przed przyjazdem Jakuba, w 1578 r., kolegium zostało czasowo przeniesiony — w związku z polityczną sytuacją w Douai — do Reims.

I to do owego kolegium zapukał Jakub. W owych latach decyzja o studiowaniu w seminarium katollickim wiązała się z olbrzymim ryzykiem. Agenci Elżbiety I szpiegowali wszystkich kształcących się, a prowadzenie działalności duszpasterskiej w Anglii było karalne śmiercią — egzekucją poprzez powieszenie, wypatroszenie i poćwiartowanie (ang. hanging, drawing and quartering).

Dlatego też zaczął wówczas używać nazwisk Hudson i Pierce…

Po paru tygodniach ciężko zachorował. Lekarze — zwani wówczas fizykami (łac. physicus) — byli bezradni. W związku z tym Jakub poprosił ks. Allena o możliwość uzyskania święceń w trybie nadzwyczajnym. Allen odpowiednią zgodę w Stolicy Apostolskiej w Rzymie uzyskał…

Już w v.1581 r. zatem, w ciągu 12 dni, otrzymał w Soissons — wraz z bliżej nieznanym Mikołajem (ang. Nicholas) Foxem — najpierw niższe (diakonatu), a później sakramentalne (prezbiterat) święcenia kapłańskie. Przyjął je, choć był bardzo chory —l ledwie stał na nogach.

Od tego też momentu nigdy nie założył już lnianej, wygodnej koszuli, nosząc włosienicę (łac. cilicium) z szorstkiej tkaniny wykonanej z sierści koziej…

Do Reims powrócił 27.v, a swoją Mszę św. prymicyjną odprawił w kaplicy seminaryjnej 8.vi.1581 r.…

10.viii.1581 r., w parę miesięcy po święceniach, gdy poczuł się lepiej, powrócił do Anglii (wraz z inwalidą, młodym, bliżej nie znanym studentem o nazwisku Cotton, który miał nadzieję odzyskać zdrowie w rodzinnym kraju), do Yorku, z misją duszpasterską.

Zdrowie Jakuba przez cały czas się poprawiało i przez rok pracował, ukrywając swą działalność — sam był dobrze znany w York — pod przybranymi nazwiskami Hudson i Pierce, w mieście i okolicach. Nauczał swe duchowe dzieci, by „pozostawały silne i trwały w wierze, nigdy nie załamując się nawet w najbardziej nieprzychylnych sytuacjach”…

11.viii.1582 r. został aresztowany. Szczegóły nie są znane — być może ktoś go zauważył podczas egzekucji Wilhelma (ang. William) LaceyRyszarda (ang. Richard) Kirkmana w Yorku, która miała miejsce tego właśnie dnia. Być może odważył się zaśpiewać „Ciebie Boga wysławiamy” (łac. Te Deum laudamus”), zaintonowaną przez Kirkmana po wejściu na szafot, i ktoś o tym doniósł…

W każdym razie aresztowano go w York, w domu katolika o nazwisku Branton, który w tym czasie więziony był w lochach więzienia Kidcote, znajdującego się w dzielnicy York zwanej wówczas Ousebridge. Chodzić może o Wilhelma (ang. William), rzemieślnika ślusarskiego, lub Szczepana (ang. Stephen) Brantona, być może brata tegoż pierwszego. Szczepan, za wyznanie wiary, spędził w ciemnych, zalewanych przy wysokim stanie pobliskiej rzeki, lochach elżbietańskich, ok. 20 lat, do śmierci w 1591 r.…

Jakub stanął przed tzw. Radą Północy (ang. Council of the North), ciałem administracyjnym korony angielskiej odpowiedzialnym za zarządzanie północną częścią Anglii, której przewodniczyli zazwyczaj hrabiowie (ang. earl), biskupi kościoła anglikańskiego (po schizmie Henryka VIII) lub lordowie. W 1582 r. prezydentem rady był Henryk (ang. Henry) Hastings, 3ci hrabia Huntingdon (ok. 1535, Ashby‑de‑la‑Zouch – 1595, Huntingdon), kalwin.

Jakub wyznał szczerze — ku zdumieniu obecnych, którzy znali go dobrze i choć wiedzieli o jego rocznej nieobecności, gdy przebywał w Reims, nie przypuszczali, że w tak krótkim czasie mógł zostać kapłanem katolickim — że został wyświęcony. Wytłumaczył, że tak szybkie wyświęcenie „zawdzięczał” chorobie…

Zapytany, czy wrócił, by przywrócić wiernych w Anglii na łono Kościoła Katolickiego, odpowiedział: „Wróciłem, bo — jak już wam mówiłem — byłem bardzo chory. Ale także dlatego, że chciałem służyć memu krajowi”…

Indagowany dalej, czy udało mu się kogoś nawrócić, odrzekł, że „tam, gdzie miał okazję, nie wahał się”. Pytany, ilu i kogo, odmówił udzielenia odpowiedzi.

I odmówił złożenia Przysięgi Zwierzchności (ang. Oath of Supremacy), mocą której wszyscy kandydaci do stanowisk publicznych i kościelnych, a z czasem i kandydaci do wyższych uczelni, musieli uznać królową Elżbietę za Najwyższego Zwierzchnika Kościoła Anglii. Każdy, kto odmówił, mógł stracić cały swój majątek, a nawet zostać posądzony o zdradę stanu i stracony…

Wówczas przesłuchujący stwierdzili, że „nie musisz już nic więcej mówić: powiedziałeś wystarczająco dużo”, na co Jakub: „Bogu niech będą dzięki!

Ale oskarżyciele nie potrafili się powstrzymać i zapytali, czy wystąpiłby zbrojnie przeciw Papieżowi, gdyby ten próbował dokonać inwazji królestwa. Jakub odpowiedział: „Gdy czas nadejdzie okażę się patriotą […] Ale dziś przeciw Papieżowi nie wystąpię…

Reakcją przesłuchujących na te słowa były już tylko przekleństwa i złorzeczenia…

Został natychmiast zakuty w podwójne łańcuchy i uwięziony. Przetrzymywano go najpierw w więzieniu prywatnym (prawdopodobnie wspomnianym Kidcote, lub więzieniu św. Piotra) — aż do czasu wyczerpania się środków (za areszt płacił własnymi oszczędnościami), a później w zamku York, wówczas już podupadającym, wykorzystywanym głównie jako więzienie (dziś w ruinie) — dokąd zawieziono go na wozie, ulicami Yorku. Cały czas zakuty był w kajdany…

Tam początkowo wrzucono go do celi ze zwykłymi kryminalistami, zbrodniarzami, złodziejami. Po jakimś czasie przeniesiono go jednak do celi, gdzie przebywał z dwoma innymi kapłanami, aresztowanymi także za wierność wierze prawdziwej…

25.xi.1582 r. stanął przed sądem i został, za zdradę stanu, skazany na karę śmierci. Ponoć po wydaniu wyroku nie okazał rozpaczy, a nawet, gdy go zawożono z powrotem do celi — znów wśród skazanych morderców i zbrodniarzy, uśmiechał się…

Następne trzy dni, oczekując na wykonanie wyroku, spędził na modlitwie w swej celi. Jednocześnie podnosił na duchu innych skazanych przybliżając ich do Pana

28.xi.1582 r. został przewieziony drabiniastym wozem na miejsce publicznych straceń w York, na terenie lokalnych bagien, zwane Knavesmire. Przed wejściem na wóz zapytano się go, jak się czuje, na co odpowiedzieć miał: „Nigdy w życiu nie czułem się tak spokojny i szczęśliwy”…

Całą drogę przebył w milczeniu, nie podejmując rozmowy z gapiami, wśród których wyróżniał się natarczywy anglikański pastor, próbujący prowadzić z nim dysputę…

Po wejściu na szafot ale przed nałożeniem stryczka— spokojny i opanowany — uklęknął jeszcze i pomodlił się głośno, powierzając swą duszę Zbawicielowi… Następnie zwrócił się do zgromadzonych i zacytował po łacinie: „Omnes enim nos manifestari oportet ante tribunal Christi ut referat unusquisque propria corporis prout gessit sive bonum sive malum2 Kor 5, 10 (pl. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre”), po czym przetłumaczył to na angielski, uzupełniając: „i ja będę pierwszym z nich, już skazany na śmierć, za zdradę jak sądzą ludzie, a tak naprawdę za katolickie wyznanie wiary”.

Stojący obok szafotu natarczywy pastor anglikański nie wytrzymał, i zaczął krzyczeć: „Za zdradę, za spiskowanie przeciw królowej i swojemu krajowi, co zostało udowodnione przed sądem przysięgłych!”. Kapłan odpowiedział: „Zaiste to nieprawda. Biorę Boga Najwyższego na świadka, że nigdy nie spiskowałem przeciw memu suwerenowi i memu krajowi”…

Asystujący przy egzekucji zastępca szeryfa Yorku, niejaki Maude, spróbował jeszcze raz: „Thompson, właściwą rzeczą byłoby, być poprosił Królewską Wysokość o ułaskawienie”, na co Jakub odrzekł: „Dlaczego mam prosić Królową o łaskę, skoro nic przeciw niej nie zrobiłem? Gdybym poprosił przyznałbym się do niepopełnionych win. Ale Bóg mi świadkiem, że nigdy w żadnym przypadku nie występowałem przeciw Jej Królewskiej Mości…” Pastor przerwał mu: „Słuchajcie tego złoczyńcy! Słuchajcie! Od dziecka żył nikczemnie i bezbożnie, i nawet w chwili śmierci postanowił trwać w winie…”, i tu uciszył go szeryf. Jakub odpowiedział cicho: „Przychodzisz do mnie uczyć mnie cierpliwości, ale sam nie potrafisz zachować tej cnoty. Niech ci Bóg wybaczy!

Po czym zaczął wchodzić po drabinie…

W ostatnim momencie podniósł głowę do zgromadzonej tłuszczy i powiedział: „O, zapomniałem czegoś. Proszę was i błagam, byście zaświaczyli, że umieram za wiarę prawdziwą, katolicką!

Gdy mu usunięto drabinę spod stóp, gdy już wisiał, zdumieni gapiowie ujrzeli, iż umierający podnosi ręce do góry, uderza się prawą ręką w piersi i robi wielki znak krzyża…

Darowano mu dalszą część kary — umarł wisząc — i nie rozcinano, nie wyrywano wnętrzności rzucając je w ogień, ani nie ćwiartowano, wystawiając części ciała na widok publiczny, na pikach, na basztach, etc., co stanowiło dalsze etapy kary „wieszania, wypatroszenia i ćwiartowania”. Zamiast tego pochowano go — wraz z innymi skazańcami tego dnia: dla poniżenia Jakuba wszyscy byli pospolitymi przestępcami — pod szafotem…

Beatyfikowany został 29.xii.1886 r. przez Leona XIII (1810, Carpineto – 1903, Watykan). Ojciec św. wraz z nim beatyfikował 54 męczenników Anglii i Walii. Byli wśród nich wspomniani Wilhelm LaceyRyszard Kirkman

31.v.1982 r. na polach Knavesmire w York, na miejscu, gdzie w czasach Jakuba stał szafot i gdzie tylu katolików poniosło męczeńską śmierć za wiarę, a gdzie dziś znajduje się tor wyścigów konnych, stanął św. Jan Paweł II (1920, Wadowice – 2005, Watykan). Powiedział wówczas m.in.:

Mam głęboką świadomość historii, szczególnie historii religijnej, tej części Anglii.[…] Pamiętam […] o mężczyznach i kobietach, którzy oddali życie w tych stronach za wiarę, którą kochali…

Popatrzmy na krótkie filmiki o męczennikach angielskich (po angielsku):

  • zapowiedź filmu produkcji Mary's Dowry Productions o męczennikach angielskich, z komentarzem bł. kard. Jana Henryka Newmana:
    MĘCZENNICY ANGLII i WALII: Mary;s Dowry Productions; źródło: www.youtube.com
  • komentarz o męczennikach:
    MĘCZENNICY ANGLII i WALII; źródło: www.gloria.tv

Dłuższy film o zamku w York (po angielsku):

  • ZAMEK w YORK; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad homilią Ojca św. Jana Pawła II wygłoszoną w Yorku 31.v.1982 r. (po angielsku):

Mapa życia błogosławionego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

angielskich:

norweskich:

włoskich: