MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

bł. PAWEŁ józef DŻIDŻOW
1919, Płowdiw – ✟ 1952, Sofia
męczennik

patron: asumpcjonistów, Bułgarii

wspomnienie: 11 listopada

wszyscy nasi święci
tutaj

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławionym:

  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW; źródło: www.kae-bg.org
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW; źródło: newsaints.faithweb.com
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW; źródło: www.youtube.com
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW podczas ROZPRAWY - 29.ix‑3.x.1952, SOFIA, film 'Ukrzyżowane Bałkany'; źródło: www.youtube.com
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW - współczesne wyobrażenie; źródło: infobulgaria.info
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW - obraz beatyfikacyjny; źródło: www.assomption-orient.org
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW wśród KOLEGÓW - 1935, kolegium pw. św. Augustyna, Płowdiw; źródło: www.loko-pd.com
  • bł. PAWEŁ DŻIDŻOW wśród ASUMPCJONISTÓW; źródło: www.youtube.com
  • BŁOGOSŁAWIENI BUŁGARSCY ASUMPCJONIŚCI: JOZAFAT SZISZKOW, PAWEŁ DŻIDŻOW, KAMEN WICZEW; źródło: www.loko-pd.com
  • BŁOGOSŁAWIENI BUŁGARSCY ASUMPCJONIŚCI: JOZAFAT SZISZKOW, KAMEN WICZEW, PAWEŁ DŻIDŻOW - obraz beatyfikacyjny; źródło: www.vatican.va
  • BŁOGOSŁAWIENI BUŁGARSCY ASUMPCJONIŚCI: PAWEŁ DŻIDŻOW, KAMEN WICZEW, JOZAFAT SZISZKOW; źródło: www.santiebeati.it
  • BŁOGOSŁAWIENI BUŁGARSCY MĘCZENNICY ZGROMADZENIA ASUMPCJONISTÓW - tablica pamiątkowa, Płowdiw; źródło: agroplovdiv.bg
  • BŁOGOSŁAWIENI BUŁGARSCY MĘCZENNICY ZGROMADZENIA ASUMPCJONISTÓW - tablica pamiątkowa, Rakowski; źródło: www.temanews.com
  • BUŁGARSCY BŁOGOSŁAWIENI MĘCZENNICY; źródło: catholicvt.net

Józef Dżidżow (bułg. Йосиф Джиджов) urodził się 19.vii.1919 r. w Płowdiw, w środkowej Bułgarii.

Płowdiw — do XX w. znane na zachodzie Europy jako Filipopolis — tak jak i cała Bułgaria, od 1363 r. znajdowało się w rękach Turków, którzy zwali je Filibe. Dopiero 6.ix.1885 r., po zakończeniu w 1878 r. wojny rosyjsko–tureckiej, Płowdiw zajęły wojska bułgarskie. Pół roku później, 24.iii.1886 r., całkowite zwierzchnictwo nad prowincją i miastem Turcja przekazała Bułgarii…

Urodził się więc już w niepodległej — acz od niedawna — Bułgarii…

Był szóstym, najmłodszym dzieckiem ubogiego Wenko (bułg. Венко). Matka dorabiała sprzątaniem w domach bogatszych mieszkańców rodzinnego miasta.

2.viii.1919 r. w Płowdiw otrzymał sakrament chrztu św.

Rodzina była bardzo religijna i należała do Kościoła łacińskiego — w Bułgarii, oprócz zdecydowanie dominującego Kościoła prawosławnego, istniał także Bułgarski Kościół greckokatolicki — którego wierni w Bułgarii żyli głównie wokół dwóch miast: Płowdiw i Swisztowa (bułg. Свищов).

Od dzieciństwa pragnął zostać kapłanem. „Powołanie narodziło się w dzieciństwie, gdy chodziłem do kościoła i służyłem jako ministrant. W decyzji utwierdzała mnie szczególnie już nieżyjący moja babka oraz ojciec” — wiele lat później miał powiedzieć przesłuchującemu go komunazistowskiemu oprawcy, niejakiemu Wasylowi Sojkowowi (bułg. Васил Стойков), który te słowa skrupulatnie zanotował w aktach…

Dlatego też — za zgodą rodziców i w zgodzie z tradycją ofiarowania najmłodszego potomstwa na służbę Bogu i Kościołowi — rozpoczął w 1926 r. nauki, najpierw w szkole podstawowej pw. św. Andrzeja, a potem od 1931 r. w szkole–kolegium dla chłopców pw. św. Augustyna w Płowdiw, sponsorowanych i prowadzonych przez zakonników francuskiego zgromadzenia Augustianów od Wniebowzięcia (łac. Augu­stinianorum ab Assumptione – AA), czyli asumpcjonistów. Druga ze szkół była w owych latach uznawana za jedną z najlepszych szkół średnich  Bułgarii i słynęła z doskona­łego poziomu nauczania języków obcych, w szczególności francuskiego, ścisłej dyscypliny oraz kształcenia wzorców kultury zachodniej.

Był dobrym uczniem, szczególnie z kierunków ścisłych, w tym z matematyki — dzięki czemu uzyskał stypendium na kształcenie w kolegium pw. św. Augustyna. Lubił też sport, szczególnie piłkę nożną…

Po ukończeniu nauczania na poziomie gimnazjalnym podążył za powołaniem i wstąpił do zgromadzenia asumpcjonistów i 2.x.1938 r. rozpoczął nowicjat w miejscowości Nozeroy, w regionie Franche–Comté we wschodniej Francji — obsługujący prowincję Lyon zgromadzenia — przyjmując zakonne imię Pawła (bułg. Павел). Asumpcjoniści założeni zostali w 1845 r. w Nîmes, w południowej Francji. Zgromadzenie posługiwało prowadząc szkoły, wspierając ruchy ekumeniczne, organizując pielgrzymki (m.in. do Ziemi Świętej i na święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do Lourdes) oraz misje. Prowadziło także działalność wydawniczą, która z biegiem czasu przekształciła się w jedną z największych katolickich grup wydawniczych na świecie — Bayard Press.

Jedną z pierwszych misji asumpcjoniści założyli właśnie w Bułgarii, jeszcze wówczas pod okupacją turecką. W 1863 r. założyli mianowicie misję w Filipopolis, czyli w Płowdiw, a cztery lata później w Andrianopolis (dziś tureckie miasto Edirne). I to z tą misją i tym zgromadzeniem swe życie związał Paweł.

Po ukończeniu nowicjatu przeniósł się do wioski Lormoy, w pobliżu Longpont–sur–Orge, niedaleko Paryża (departament Essonne), gdzie w prowadzonym przez asumpcjonistów Instytucie Filozoficzno–Teologicznym odbywał scholastykat — czyli etap formacji przed profesją wieczystą — studiował teologię i filozofię. Był tam, gdy 10.v.1940 r. II wojna światowa rozpoczęta atakiem niemieckim i rosyjskim na Polskę — IV rozbiorem Polskim — w ix.1939 r., dotarła do Francji — Niemcy zaatakowały i szybko pokonały ten kraj.

Przyszło mu więc studiować już pod okupacją niemiecką.

Studiów we Francji nie dokończył. W 1942 r., z powodu zapalenia płuc, którego nabawił się po niemieckim najeździe, powrócił do Bułgarii — do rodzinnego Płowdiw — gdzie kontynuował studia teologiczne. Przed wyjazdem 8.ix.1942 r. złożył jednak śluby (profesja) wie­czyste

Bułgaria do II wojny światowej przystąpiła 1.iii.1941 r. po stronie III Rzeszy, co zapobiegło masakrom, które miały miejsce w tylu miejscach okupowanych przez Niemcy. Nie uczestniczyła bowiem aktywnie w działaniach wojennych — na przykład po ataku niemieckim na swego dotychczasowego sojusznika, Rosję, 22.vi.1941 r., nie wypowiedziała wojny tej drugiej, choć w kilku przypadkach uczestniczyła w zmaganiach z rosyjską flotą na Morzu Czarnym…

6.ix.1944 r. Bułgarię zaatakowali Rosjanie. Tego samego dnia Bułgaria wypowiedziała wojnę Niemcom. Mimo to Rosjanie natychmiast zlikwidowali monarchię i 9.ix.1944 r. przekazali władzę lokalnym komunazistom. 16.ix.1944 r. weszli do Sofii. Rozpoczął się okres bezwzględnych prześladowań oraz terroru wymierzonego w chrześcijan.

Tymczasem Paweł ukończył — prawd. zaocznie — studia teologiczne i 26.i.1945 r., w zbudowanej w latach 1858‑61 katedrze pw. św. Ludwika (bułg. катедрала „Свети Лудвиг”) w Płowdiw, otrzymał i przyjął, w rycie łacińskim, święcenia kapłańskie, prawd. z rąk Sługi Bożego (łac. Servus Dei) bpa Jana (bułg. Iwan) Romanowa (1878, Sekirowo – 1953/9, Szumen), arcybiskupa ad‑personam wikariatu apostolskiego Sofia–Płowdiw.

Dalej kontynuował studia. Zapisał się na studia w Warnie. ok. 450 km od Płowdiw, dużym porcie nad Morzem Czarnym, gdzie placówka asumpcjonistów założona została jeszcze w 1897 r. i gdzie na uniwersytecie kształcił się z ekonomii i nauk społecznych. Wdał się wówczas w publiczną polemikę ze studentami i profesorami o poglądach komunazistowskich. Zapewne wówczas znalazł się na „czarnej liście” przeciwników nowego reżimu…

Odtąd był ściśle obserwowany przez komunazistowskie władze…

Studiując, prawd. zaocznie, był jednocześnie nauczycielem szkoły średniej–kolegium pw. św. Augustyna w Płowdiw, tej samej, w której sam się ongiś uczył. Jej rektorem był naonczas o. Kamen Piotr Wiczew (bułg. Камен Петър ичев) (1893, Srem – 1952, Sofia). Po pewnym czasie został też skarbnikiem — do takich ról w Zgromadzeniu naznaczały go wszak matematyczne uzdolnienia i przygotowywały studia — rodzimego kolegum…

Był lubiany przez uczniów, za pobożność, głęboką wiarę, duch ekumenizmu (co w wielokulturowej Bułgarii było szczególnie istotne), ale także za poczucie humoru oraz odwagę w głoszeniu swych poglądów.

W 1948 r. ukończył studia w Warnie. Zbiegło się to w czasie z zamknięciem kolegium pw. św. Augustyna w Płowdiw — młodzież nie mogła być wszak szkolona przez katolickich zakonników…

Komunaziści, jak na całym obsarze bloku rosyjskiego, powstałego w wyniku II wojny światowej, krok po kroku dążyli jednak do fizycznej likwidacji Kościoła katolickiego. W 1949 r. znacjonalizowali — czyli zrabowali — wszystkie dobra kościelne. Prawnie ograniczyli możliwość działania zgromadzeń zakonnych (niebawem je rozwiązano, a zakonników rozproszono). Deportowano z Bułgarii delegata Stolicy Apostolskiej, Franciszka (wł. Francesco) Galloni (1890, Montagnana – 1976, Vincenza)… Następnie wyrzucono z kraju wszystkich zagranicznych duchownych i siostry zakonne.

Zamknięcie kolegium pw. św. Augustyna było wielkim ciosem dla bułgarskich asumpcjonistów, którym w ten sposób komunaziści zrabowali najważniejszy ośrodek duszpasterski i centrum nauczania. I właśnie wówczas, w 1949 r., Paweł został skarbnikiem i prokuratorem — czyli odpowiedzialnym za zaopatrzenie i dostawy książek i mebli i innych, niezbędnych materiałów dla prawidłowego funkcjonowania dzieł prowadzonych przez Zgromadzenie — całej bułgarskiej gałęzi asumpcjonistów. Francuskich współbraci, którzy do tej pory zajmowali część kierowniczych stanowisk, komunaziści bowiem wyrzucili z kraju.

Dał się wówczas poznać jako odważny obrońca praw Zgromadzania i Kościoła. M.in. odwiedzał z każdym rokiem zwiększającą się liczbę więźniów politycznych…

Ale Zgromadzeniu w Bułgarii, do którego należało ok. 20 zakonników, zaczynało brakować funduszy. Francuscy współbracia próbowali więc przekazać wsparcie przez francuskiego ambasadora w Sofii…

Działo się to w 1952 r., gdy rozpoczął się etap fizycznej likwidacji Kościoła. Aresztowano świeckich i zakonników oraz ok. 40 kapłanów — ponad połowę posługujących w Bułgarii.

W vi.1952 r. o. Paweł pisał w liście do swego odpowiednika — prokuratora — Zgromadzenia przy Rzymskiej Kurii, o. Remigiusza Wiktora Klemensa (fr. Rémi Victor–Clément) Kokel (1886, Oye – 1973, Mesnil‑Saint‑Denis) o losie swych współbraci, którzy zostali wcześniej aresztowani i nie było o nich nic wiadomo: „Jesteśmy zmartwieni. Od 6 miesięcy nic nie wiemy o losie o. Jozafata Sziszkowa, [współbrata rytu łacińskiego]. W tym tygodniu mają się rozpocząć procesy katolickich kapłanów. Jeden już się zresztą odbył: kapłan diecezjalny rytu łacińskiego skazany został na karę śmierci. Jutro w Sofii odbędzie się proces kapłana rytu bizantyjskiego (słowiańskiego). Dzień później proces zakonnika kapucyńskiego. I nie będą to procesy ostatnie.

Niech się stanie wola Boża.

Czekamy, kiedy czas przyjdzie na nas”…

Miesiąc później, 4.vii.1952 r., w domu seminarium asumpcjonistów w Płowdiw, i jego komunaziści aresztowali…

Dwanaście dni później, 16.vii.1952 r. w Sofii, aresztowano bp Eugeniusza Wincentego (bułg. Евгений Винченций) Bosiłkowa (1900, Belene – 1952, Sofia). Aresztowany został też drugi katolicki biskup w Bułgarii, wspomniany Sługa Boży bp Jan Romanow.

Przez ponad miesiąc nic nie było wiadomo o losach aresztowanych. Dopiero 20.viii.1952 r. komunazistowskie gazety na pierwszych stronach ogłosiły o aresztowa­niu 40 bułgarskich katolików. o. Paweł był drugi na liście…

Komunaziści, jak wszędzie, próbowali ukrywać bandytyzm swej działalności pod pozorami legalności. W związku z tym wszystkim postawiono formalne zarzuty: uczestnictwo w spisku mającym na celu obalenie władzy komunistycznej w Bułgarii i zdradę stanu poprzez szpiegowanie na rzecz Watykanu i Francji. Dowodem były oczywiście m.in. fundusze otrzymywane od współbraci we Francji poprzez pracowników ambasady francuskiej. Wszystkich też określono jako „faszystów”…

Tymczasem w więzieniu — natychmiast po aresztowaniu o. Paweł został przewieziony do centralnego więzienia w Sofii — aresztowani byli fizycznie i psychicznie — na rosyjski wzór — torturowani: próbowano zmusić ich do „dobrowolnego” przyznania się do zarzucanych czynów, do publicznego wyrażenia skruchy podczas przewodu sądowego — tak jak to miało miejsce w Rosji…

Na pokazowym procesie, który odbył się w dniach 29.ix‑3.x.1952 r. w Sofii, jako dowód przestępstwa pokazano dwa pistolety, będące częścią wystawy znajdującej się w jednej ze szkół katolickich. Oskarżano o posiadanie radia, maszyny drukarskiej, drukowanie i przekazywanie „wrogim służbom” ulotek o przemyśle drzewnym w okolicach Asenowgradu i kopalniach uranu w okolicy Pazardżiku. Oskarżano o przekazywanie „kłamliwych” informacji, iż „mięso sprzedawane w Płowdiw jest pośledniej jakości w stosunku do eksportowanego do Rosji”…

To komunazistowskiemu „wymiarowi sprawiedliwości” wystarczyło. Zresztą nie miało to wielkiego znaczenia, bo osąd i wyrok został wydany nie na sali sądowej, ale w Moskwie. Paweł — mimo że nie przyznał się do żadnego z zarzutów — został uznany za winnego zarzucanych mu przestępstw…

Cały czas zachowywał się godnie. Jak zaświadczyły jego dwie ciotki, którym dozwolono na udział w procesie, wyroku śmierci się raczej nie spodziewał. Miał im powiedzieć:

Nie martwcie się, jakoś przetrwam. Jeśli macie możliwość podeślijcie mi tylko trochę chleba i słoniny”…

I prosił:

Jeśli możecie poświęćcie się bez wahań Kościołowi”…

3.x.1952 r. ogłoszono wyrok. Paweł skazany został na karę śmierci…

Wraz z nim — mimo międzynarodowych protestów — sądzonych było 26 innych kapłanów, jedna siostra zakonna, dwóch redaktorów katolickiego pisma „Istin” oraz dziesięciu świeckich współpracowników. Na śmierć, poza Pawłem, skazano wspomnianego bpa Eugeniusza Bosiłkowa, dwóch współbraci asumpcjonistów: wspomnianego Kamena Piotr Wiczewa, prowincjała i przełożonego seminarium, posługującego w rycie greckokatolickim, aresztowanego tego samego dnia co Paweł, i wspomnianego Jozafata Roberta Macieja Sziszkowa (bułg. Йосафат Шишков) (1884, Płowdiw – 1952, Sofia), oraz aresztowanego 8.ix.1952 r. o. Fortunata Bakalskiego (1916, Duvanlia – 1952, Sofia), przełożonego zakonu Braci Mniejszych Kapucynów (łac. Ordo Fratrum Minorum Capuccinorum – OFMCap) — kapucynów — w Sofii.

Wspomniany bp Romanow został skazany na 12 lat więzienia, gdzie wkrótce wyniszczony torturami odszedł do Pana.

Paweł rozstrzelany został na terenie centralnego więzienia w Sofii 11.xi.1952 r., o 2330, tak jak to mieli w zwyczaju Rosjanie: strzałem w tył głowy…

Tego samego dnia zamordowano też dwóch współbraci asumpcjonistów oraz bpa Eugeniusza Bosiłkowa. o. Bakalski, kapucyn, zmarł dzień wcześniej, ponoć na „zapalenie płuc”…

Ciała wrzucono gdzieś do masowego grobu i nigdy nie odnaleziono.

To wszystko wiemy dzisiaj, ale w onych czasach rodzin nie powiadomiono o wykonaniu wyroku. Przeciwnie, rozpuszczano plotki, że więźniowie żyją, że są w więzieniach, że zostali zesłani na Syberię…

Jesienią 1952 r. jedna z sióstr o. Pawła otrzymała paczkę zawierającą sandały i ubranie uwięzionego brata, wraz z kartką: „Przekazać moim siostrom”. I to wszystko…

Przez lata aliści u drzwi sióstr pojawiali się nieznani mężczyźni i kobiety twierdzący, iż ich brat żyje. Domagali się pieniędzy i żywności obiecując, że dostarczą je do więzienia…

Z biegiem czasu zdano sobie sprawę, że najprawdpodobniej o. Paweł został zamordowany…

Bułgarskich męczenników — w szczególności bpa Eugeniusza Bosiłkowa — wspominał w swej encyklice „Orientalis Ecclesiae” (pl. Kościoły Wschodnie”), wydanej jeszcze w 1952 r., Pius XII (1876, Rzym – 1958, Castel Gandolfo). Protestował amerykański prezydent Henryk (ang. Harry) Truman (1884, Lamar – 1972, Kansas City), a bł. Ildefons kard. Schuster (1880, Rzym – 1954, Venegono Inferiore) z Mediolanu, członek Zakonu Świętego Benedykta (łac. Ordo Sancti Benedicti – OSB) — czyli benedyktyn — porównał śmierć zamordowanych do męczeństwa chrześcijan w starożytnym Rzymie

Nie znano wtedy jeszcze ani daty ani miejsca ich śmierci. Komunazistowskie władze ukrywały tę wiedzę aż do 1975 r., gdy reżimowy minister spraw zagranicznych poproszony został o ich ujawnienie przez bł. Pawła VI (1897, Concesio – 1978, Castel Gandolfo). Wówczas padła data 11.xi.1952 r.

Oficjalny certyfikat zgonu wystawiony został przez władze bułgarskiego dopiero w 1996 r., na dwa lata przed beatyfikacją bpa Bosiłkowa, której 15.iii.1998 r. w Rzymie, dokonał św. Jan Paweł II (1920, Wadowice – 2005, Watykan). Poznano wówczas bliższe szczegóły komunazistowskiej zbrodni…

Natomiast Paweł beatyfikowany został, wraz z dwoma współbraćmi zakonnymi, Kamenem Piotrem WiczewemJozafatem Robertem Maciejem Sziszkowem, później, bo 26.v.2002 r., także przez św. Jana Pawła II, podczas niezwykłej pielgrzymki papieża do Bułgarii i uroczystej Mszy św. w Płowdiw.

św. Jan Paweł II mówił wówczas:

Bóg, JedenTrójcy, jest obecny wśród swojego ludu, w Kościele. Zostaliśmy ochrzczeni w imię OjcaSynaDucha Świętego; w To samo Imię przyjmujemy inne sakramenty. W specjalny sposób Mszę św., ‘centrum życia chrześcijańskiego’, charakteryzuje wspomnienie Osób Boskich: Ojca, któremu ofiara jest składana; Syna, kapłana i sakralnej ofiary; Ducha Świętego, wzywanego przy przemianie chleba i wina w CiałoKrew Chrystusa i dla uczynienia tych, którzy biorą udział jednym ciałem i jednym duchem…

Życie chrześcijan jest całkowicie ukierunkowane ku tej tajemnicy. Sukces naszej podróży tutaj, na ziemi, zależy od naszej wiernej odpowiedzi na miłość OjcaSynaDucha Świętego.

Ta prawda zawsze stała przed oczami trzech kapłanów, ojców asumpcjonistów […] którzy nie zawahali się oddać życia za wiarę w Ojca, SynaDucha Świętego; to była miłość Chrystusa, Wcielonego Syna Bożego, któremu w służbie Jego Kościoła oddali się całkowicie i bezwarunkowo […] Kilka miesięcy przed sławetną rozprawą, w trakcie której skazano ich wraz z bpem Bosiłkowem na śmierć, […] przewidując niejako los, którego mieli doświadczyć, […] o. Paweł Dżidżow powiedział: ‘Niech się stanie wola Boża. Czekamy, kiedy czas przyjdzie na nas’ […]

Odważna wierność w cierpieniu i więzieniu okazana przez o. Jozafata, o. Kamena i o. Pawła[…] ich dynamizm, wierność Ewangelii, bezinteresowność w służbie narodowi […] [sprawiają, że] są dziś wzorcem dla chrześcijan, w szczególności dla młodych w Bułgarii, którzy poszukują dróg sensu dla swego życia i którzy pragną podążać za Chrystusem, jako świeccy, zakonnicy czy kapłani”…

Zaiste, ziemska droga o. Pawła dobiegła końca, ale dziś ze stóp tronu Pańskiego patronuje młodym w Bułgarii wskazując tę jedyną, właściwą ścieżkę ku Wcielonemu Synowi Bożemu

28.vii.2010 r. bułgarski Parlament oficjalnie rehabilitował wszystkich — w tym o. Pa­wła — którzy w 1952 r. zostali skazani i straceni przez komunazistowski reżim…

Popatrzmy na dłuższy program „Ukrzyżowane Bałkany(po bułgarsku):

  • UKRZYŻOWANE BAŁKANY; źródło: www.youtube.com

oraz program o procesach bułgarskich katolików (po bułgarsku):

  • PRAWDA czy JEJ CZĘŚĆ; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy na na dwa krótkie filmiki z pielgrzymki św. Jana Pawła II do Bułgarii, 26.v.2002 r.:

  • JAN PAWEŁ II w BUŁGARII - 26.v.2002 r.; źródło: www.youtube.com
  • JAN PAWEŁ II w BUŁGARII - 26.v.2002 r.; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II z homilii beatyfikacyjnej wygłoszonej 26.v.2002 r. w Płowdid (po angielsku):

Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

bułgarskich:

norweskich:

włoskich: