MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

bł. JERZY NAPPER
(ok. 1550, Holywell Manor - 1610, Oxford)
męczennik

patron: Oxfordu

wspomnienie: 9 listopada

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławionym:

  • bł. JERZY NAPPER - wizerunek współczesny; źródło: www.santiebeati.it
  • bł. JERZY NAPPER dyskutujący z PROTESTANCKIM BISKUPEM LONDYNU, JANEM KINGIEM i SZERYFEM OXFORDU - wizerunek współczesny; źródło: www.santiebeati.it
  • bł. JERZY NAPPER w WIĘZIENIU - szkic, XIXw.; źródło: www.flickr.com
  • HOLYWELL MANOR- MIEJSCE URODZENIA bł. JERZY NAPPER - stan dzisiejszy; źródło: onceiwasacleverboy.blogspot.com
  • ZAMEK w OXFORD (z widocznym SZAFOTEM) - Ralf Agas (ok. 1540- 1621), mapa, 1578; źródło: onceiwasacleverboy.blogspot.com
  • MIEJSCE ŚMIERCI bł. JERZEGO NAPPERA - tablica pamiątkowa w miejscu szafotu, Oxford; źródło: www.oxfordhistory.org.uk
  • TABLICA PAMIĄTKOWA ku CZCI MĘCZENNIKÓW OXFORDU, Oxford; źródło: supremacyandsurvival.blogspot.com

Jerzy (ang. George) Napper (albo Napier) urodził się w 1550 r. (albo rok później) w posiadłości Holywell Manor, dziś w centrum Oxfordu, w Anglii, obecnie należącej do koledżu Balliol Uniwersytetu Oxfordzkiego.

Był synem Edwarda Nappera (ok. 1512 - 1558), byłego profesora koledżu All Souls w Oxfordzie, członka Parlamentu angielskiego, oraz jego drugiej żony, Anny (ang. Anne) Payto (ok. 1525 – ok. 1573), córki Jana (ang. John) Payto, z miejscowości Chesterton w hrabstwie Warwick (ang. Warwickshire), siostrzenicy kardynała Wilhelma (ang. William) Petow (Payto) (zm. 1558/9, Londyn?).

Ojciec zmarł, gdy miał 8 lat…

5.i.1566 r. rozpoczął studia w koledżu Corpus Christi w Oxfordzie. Były to pierwsze dziesięsiolecia panowania królowej Elżbiety I Tudor (1533, Greenwich – 1603, Richmond), protestantki, która wszelako próbowała początkowo zachować umiar wśród wojowniczo anty-katolickich doradców i dworu, obawiającego się powrotu katolicyzmu i utraty korzyści, które sami uzyskali na skutek konfiskaty dóbr kościelnych. Mimo tego w 1558 r. wydano tzw. Akt Zwierzchności” (ang. Act of Supremacy”), mocą którego wszyscy urzędnicy państwowi byli zobowiązani do uznania królowej jako głowy państwa i kościoła. Wraz z nim wydano „Akt Jedności” (ang. Act of Uniformity”), nakazujący uczestnictwo w anglikańskich nabożeństwach oraz korzystanie z nowej anglikańskiej księgi modlitw powszechnych (ang. Book of Common Prayer).

Początkowo wszelako te akty nie były rygorystycznie stosowane i osoby się im sprzeciwiające (ang. recusants), czyli katolicy, cieszyli się pewną swobodą.

Nie na tyle wielką jednakże, by Jerzy – katolik – mógł kontynuować studia. W 1568 r. został z uniwersytetu oxdfordzkiego, jako człowiek, który nie zgadzał się na złożenie przysięgi na wierność królowej zgodnie z „Aktem Zwierzchności”, wyrzucony.

24.viii.1579 r. udał się na kontynent. Pojawił się u bram Angielskiego Koledżu (ang. English College) funkcjonującego wówczas we francuskim miasteczku Reims, założonego dziesięć lat wcześniej, po heretyckich reformach Henryka VIII Tudora (1491, Greenwich – 1547, Londyn), przez późniejszego kardynała, Wilhelma (ang. William) Allena (1532, Rossall – 1594, Rzym), i pomyślanego jako seminarium dla księży katolickich z Anglii.

Niebawem powrócił do kraju i prawie natychmiast, w xiii.1580 r., został aresztowany. Były to już lata konfliktu Elżbiety I z katolicką Hiszpanią. Jego konsekwencją było zaostrzenie polityki wobec katolików, tych którzy przez lata pozostali wierni Ojcowi Świętemu. W rezultacie Jerzy w więzieniu przetrzymywany był – z podejrzenia o bycie katolickim szpiegiem – przez 9 lat. Przebywał w niewielkim więzieniu Wood Street Countercentralnym Londynie, skąd zwolniony został w vi.1589 r., po wszelako uznaniu „Aktu Zwierzchności” i uznaniu królowej za głowę kościoła angielskiego…

Niedługo potem znów wyjechał na kontynent. Znów pojawił się w Angielskim Koledżu, który w międzyczasie, w 1593 r., powrócił do miasta, gdzie oryginalnie był założony, czyli Douai. Pełen żalu za popełniony akt wyparcia się papieża i Kościoła został do seminarium przyjęty, i po ukończeniu nauczania przyjął w 1596 r. święcenia kapłańskie.

W międzyczasie wykazał się głęboką pobożnością i poświęceniem, m.in. pielęgnując dwóch współ-seminarzystów, którzy zachorowali podczas jednej z pustoszących ówcześnie europejski kontynent plag. Sam też zachorował, ale wszyscy trzej przeżyli…

Zanim został wysłany, tak jak dziesiątki, setki kapłanów przed nim, do Anglii, na tzw. misję angielską, zamieszkał na jakiś czas w Belgii, m.in. Antwerpii.

W 1603 r., w pierwszym roku panowania króla Jakuba I Stuarta (1566, Edinburgh – 1625, Theobalds House, Londyn), który wstąpił na tron angielski po śmierci Elżbiety I, powrócił do kraju rodzinnego. Misja, której się podjął, była niezwykle niebezpieczną. Szpiegowie królewscy poszukiwali kapłanów, którym w razie wpadki groziła śmierć…

Jerzy zamieszkał u swego brata, Wilhelma (ang. William) Nappera (1550, Holywell Manor – 1622, Holywell Manor) (być może brata bliźniaka – co oznaczałoby, że urodził się 19.viii.1550 r. - albo starszego o rok; miał jeszcze młodszą siostrę, Joannę (ang. Joan)), w rodzinnej posiadłości Holywell manor w Oxfordzie. Stamtąd przez siedem lat odwiedzał, potajemnie, lokalnych katolików i udzielał posługi kapłańskiej – na przykład w piwnicach pubów…

Aresztowano go 19.vi.1610 r., wcześnie rano, w oddalonej o ok. 20 km od Oxfordu wsi Kirtlington (7 km od Woodstock), gdy już opuścił mieszkanie katolickiej rodziny, gdzie spędził noc.

Zaprowadzono go do oddalonej o ok. 10 km miejscowości Upper Heyford. Stanął przed obliczem niejakiego Franciszka (ang. Francis) Euresa (1564-1621), lokalnego szlachcica, członka Parlamentu, fanatycznego protestanta i miejscowego stróża prawa. Przeszukano go dokładnie i znaleziono brewiarz, święte oleje oraz … podręczną paczuszkę z igłą, nicią i naparstkiem. Nie znaleziono, mimo przeszukania, puszki z dwiema konsekrowanymi Hostiami oraz niewielkiego relikwiarza. Ale to wystarczyło…

Następnego dnia przewieziono go do Oxfordu, gdzie niebawem – gdy w mieście pojawił się sędzia: był nim niejaki Crook - został postawiony w stan oskarżenia, jako katolicki ksiądz (przestępstwo według tzw. Aktu Jezuickiego” (ang. Jesuits Act”) - normy 27 Eliz.1, c. 2 - mocą którego wszyscy katoliccy kapłani zostali zmuszeni do opuszczenia Anglii, chyba że podpiszą „Akt Zwierzchności”).

Sędzia zapytał się, czy jest katolickim księdzem. Odpowiedział: „Prawo nie wymaga, bym się przyznał. Ale jeśli są świadkowie proszę o ich powołanie”. Sędzia zadał to samo pytanie, i znów usłyszał: „Jeżeli sąd ma świadków niech ich przedstawi. Poddam się w pełni decyzji Wysokiego Sądu”.

Na co ów szanowany przedstawiciel prawa popisał się, rekomendując wyrok ławnikom, niezwykłą logiką: „Panowie! Słyszeliście, że nie zaprzeczył, iż jest kapłanem. Możecie więc sądzić, iż nim jest […] A owe ‘oleje’ świadczą o tym dobitnie”.

Po takiej perrorze rzeczywiście uznano, że znalezienie świętych olejów u Jerzego jest wystarczającym dowodem zdrady. Skazano Jerzego na śmierć.

Ale wykonanie wyroku odroczono – do xi.1610 r. Interweniowała rodzina. Ponoć też interweniował wicekanclerz uniwersytetu w Oxfordzie - był nim wówczas Jan (ang. John) King (ok. 1559, Worminghall - 1621, Londyn), fanatyczny biskup protestancki Londynu.

Uwięziono go na zamku Oxford (ang. Oxford Castle). I pewnie długo by tam przebywał - odroczenie zazwyczaj oznaczało zamianę na długoletnie więzienie, powolne dogorywanie w lochach – gdyby nie dwie okoliczności.

Po pierwsze w celi spotkał się z więźniem kryminalnym, rabusiem drogowym, skazanym na tym samym posiedzeniu sądu na śmierć, o nazwisku Falkner. I nawet tam, w lochach, nie przestał być kapłanem i udało mu się przywrócić skazańca na łono kościoła Prawdziwego. Gdy wieść o tym stała się wiedzą publiczną – a stało się to podczas egzekucji Falknera, który na szafocie stwierdził, że stał się katolikiem – wybuchł skandal.

Deputacje protestantów udały się z protestem do przebywającego w okolicy sędziego. Ten poprosił wicekanclerza oraz lokalnego szeryfa o zbadanie sprawy. W koledżu Corpus Christi Jerzy powiedział im, że Faulknera spotkał już w celi śmierci: „tam skazany poprosił mnie o radę, jak przygotować się do wieczności i uchronić duszę. Z radością to uczyniłem, podtrzymałem go na duchu i ze wszystkich sił, z pomocą Ducha Świętego, wzbudziłem w nim skruchę i doprowadziłem do wyznania win”… Zapewnił, że nikt inny nie rozmawiał ze skazańcem…

Gdy jego rozmówcy powiedzieli mu, że ten czyn spowoduje przywrócenie kary śmierci, Jerzy miał odpowiedzieć: „Zrobiłem tylko to, co uznałem za mój bezwzględny obowiązek”…

Jak wskazują zachowane dokumenty (m.in. 2.xi.1610 r.) władze ciągle jednakże myślały o odroczeniu wyroku. Warunek był aliści jeden: ponowne złożenie przysięgi zgodnie z „Aktem Zwierzchności”.

Jerzy odmówił: zgodził się na złożenie przysięgi na wierność królowi w sprawach ziemskich, ale nie według o bowiązującej formuły, uznającej króla za zwierzchnika kościoła…

Nie pomogło odwołanie do króla – nakazano wykonanie kary śmierci…

9.xi.1610 r. rano odprawił w celi Mszę św., po cichu… Po południu, między 1300 a 1400 zawieziony został wozem drabiniastym na szafot.

Nie wygłosił mowy, powiedział tylko: „jestem mizernym i nędznym grzesznikiem”. I dodał: „Dziękuję Bogu, że nigdy nie poznałem, czym jest zdrada”…

Poczym zaczął się modlić – słowami psalmów: „In te Domine speravi non confundar in aeternum in iustitia tua salva me…Ps 31 (30), 1 (pl. Panie, do Ciebie się uciekam, niech nigdy nie doznam zawodu; wybaw mnie w Twojej sprawiedliwości…”). Później podniósł ręce do góry i modlił się: „De profundis clamavi ad te Domine, Domine exaudi vocem meam fiant aures tuae intendentes ad vocem deprecationis meaePs 130(129), 1-2 (pl. Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, o Panie, słuchaj głosu mego! Nakłoń swoich uszu ku głośnemu błaganiu mojemu…”), a potem: „Beatus cui dimissa est iniquitas et absconditum est peccatumPs 32(31), 1 (pl. Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość, którego grzech został puszczony w niepamięć”); i na końcu: „Miserere mei Deus secundum misericordiam tuam iuxta multitudinem miserationum tuarum dele iniquitates meas…Ps 51(50), 3 (pl. Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość”)

Zasunął kaptur na głowę, zakrywając oczy i większość twarzy i tylko słychać było ostatnie jego słowa: „In manu tua commendabo spiritum meumPs 31(30), 6 (pl. W ręce Twoje powierzam ducha mojego”). Uderzył się trzy razy związanymi rękoma w piersi i oddał się katu…

Zamordowany został zgodnie z ówcześnie obowiązującym prawem wobec zdrajców: poprzez powieszenie, wypatroszenie i poćwiartowanie (ang. hanged, drawn and quartered). Skazańców wieszano, jeszcze żywych ściągano ze stryczka, po czym kat okaleczał ich – jeszcze niekiedy świadomych - i wyrywał im serce, wyrzucając odcięte organy do kosza, a następnie odcinał głowę i kończyny…

Głowę Jerzego umieszczono na pice na wieży Toma (albo, według niektórych źródeł, na jej iglicy), przy wejściu do koledżu Christ Church, w Oxfordzie. Natomiast jego kończyny zawieszono na czterech bramach miejskich.

Niektóre z nich zostały potajemnie usunięte przez wiernych Kościoła i pochowane w prywatnej kaplicy posiadłości Sandford manor w Sandford-upon-Thames, niedaleko Oxfordu, należącej do katolickiej, walijskiej rodziny Powell, w której przed laty posługiwali rycerze templariusze (dziś szopa)…

Jerzy został beatyfikowany 15.xii.1929 r. przez papieża Piusa XI (1857, Desio – 1939, Watykan).

23.x.2010 r. na zamku Oxford odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci bł. Jerzego Nappera. Miało to miejsce zaledwie 15 lat po próbie odsłonięcia podobnej tablicy w Durham, ku czci innego męczennika katolickiego, skazanego i zamordowanego przez protestanckie władze Anglii w 1594 – chodziło o św. Jana (ang. John) Boste (ok. 1544, Dufton – 1594, Dryburn) – gdy władze sądowe odmówiły, powołując się na fakt, że choć akt prawny, na podstawie którego dokonano egzekucji już od dawna nie obowiązuje, to jednakże skazaniec nie został formalnie zrehabilitowany…

Popatrzmy na dwa zwiastuny serii filmów o angielskich męczennikach:

  • KATOLICCY ŚWIĘCI i ANGIELSCY MĘCZENNICY; źródło: www.youtube.com
  • ze wspaniałym cytatem z bł. Jana Henryka kard. Newmana:
    JAN kard. NEWMAN i ANGIELSCY MĘCZENNICY; źródło: www.youtube.com

Obejrzyjmy też krótką etiudę o katolickiej Wielkiej Brytanii:

  • KATOLICKA WIELKA BRYTANIA; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy na mapę życia świętego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

włoskich: