MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

tutaj108 polskich męczenników niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej

bł. FLORIAN józef STĘPNIAK
(1912, Żdżary - 1942, Hartheim)
męczennik

patron: zakonu Braci Mniejszych Kapucynów

wspomnienie: 12 sierpnia

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławionym:

  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK: KUBIAK Krzysztof, 1999, fragm., prezbiterium, kościół pw. św. Piotra i Pawła, Lublin; źródło: www.kapucyni-lublin.pl
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK: współczesne wyobrażenie; źródło: www.kapucyni.pl
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK: współczesne wyobrażenie; źródło: www.powolanie.kapucyni.eu
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK - ikona beatyfikacyjna; źródło: www.youtube.com
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK: ok. 1939?; źródło: www.annmedia.eu
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK: lata 1930-te?; źródło: www.santiebeati.it
  • bł. FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK z RODZINĄ: wyobrażenie współczesne; źródło: www.swietyjozef.kalisz.pl
  • BŁOGOSŁAWIENI MĘCZENNICY KAPUCYŃSCY: ANICET KOPLIŃSKI, SYMFORIAN DUCKI, FLORIAN JÓZEF STĘPNIAK, HENRYK KRZYSZTOFIK, FIDELIS CHOJNACKI: KUBIAK Krzysztof, 1999, fragm., prezbiterium, kościół pw. św. Piotra i Pawła, Lublin; źródło: www.kapucyni-lublin.pl
  • BŁOGOSŁAWIENI MĘCZENNICY KAPUCYŃSCY: ANICET KOPLIŃSKI, HENRYK KRZYSZTOFIK, FLORIAN STĘPNIAK, FIDELIS CHOJNACKI, SYMFORIAN DUCKI: obraz współczesny; źródło: fundacja-kapucynska.blogspot.com
  • CHRYSTUS wśród 108 POLSKICH MĘCZENNIKÓW: BAJ, Stanisław (ur. 1953, Dołhobrody), 1999, obraz beatyfikacyjny, Licheń; źródło: picasaweb.google.com
  • KAPLICA 108 MĘCZENNIKÓW II WOJNY ŚWIATOWEJ: Licheń; źródło: www.lichen.pl
  • MĘCZENNICY II WOJNY ŚWIATOWEJ: PIETRUSIŃSKI Paweł (), pomnik, 2004, brąz, granit, wys. 190 cm (z cokołem 380 cm), kościół św. Jana Chrzciciela, Szczecin; źródło: www.szczecin.pl
  • 108 POLSKICH MĘCZENNIKÓW: witraż, Kaplica Matki Bożej, Świętych i Błogosławionych Polskich, kościół św. Antoniego Padewskiego, Lublin; źródło: www.antoni.vgr.pl
  • POCHÓD 108 POLSKICH MĘCZENNIKÓW II WOJNY ŚWIATOWEJ: ŚRODOŃ, Mateusz (), w trakcie tworzenia, kaplica Muzeum Powstania Warszawskiego, Warszawa; źródło: www.naszglos.civitaschristiana.pl

Józef Stępniak urodził się 3.i.1912 r. w niewielkiej wiosce Żdżary, niedaleko Nowego Miasta nad Pilicą (dzisiejszy powiat grójecki), w pochodzącej z XVIII w. parafii pw. św. Mikołaja.

Głęboko religijni rodzice, Paweł i Anna z domu Misztal, gospodarzyli na niewielkim gospodarstwie rolnym.

Miał co najmniej jednego, starszego brata (Marcina).

Matka zmarła, gdy był jeszcze dzieckiem. Ojciec po jakimś czasie zawarł nowy związek małżeński…

Jako małych chłopiec, podobnie jak inne dzieci wiejskie, pilnował trzody na pastwisku, a później – w miarę podrastania – pomagał w gospodarstwie, w szczególności podczas żniw, przy młóceniu, etc. W tamtych czasach wszystkie  w zasadzie czynności musiały z konieczności być wykonywane ręcznie i wymagały wielkiego nakładu pracy…

Te obowiązki potrafił pogodzić z nauką w szkole podstawowej w Żdżarach, dziś  Publicznej Szkole Podstawowej im. bł. Franciszki Siedliskiej – bł. Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza Franciszka Siedliska, założycielka Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu (łac. Congregatio Sanctae Familiae de Nazareth - CSFN) - sióstr nazaretanek - urodziła się bowiem parę kilometrów od Żdżar, w Roszkowej Woli

W Nowym Mieście nad Pilicą znajdował się, i znajduje dzisiaj, klasztor kapucyński. Po ukończeniu szkoły w Żdżarach zakonnicy umożliwili chłopcu naukę w kapucyńskiej szkole średniej w Łomży – kolegium św. Fidelisa

Święta dusza, koleżeński, szczery, wesoły, a jednak już wtedy trochę inny od nas, rozbawionych i rozproszonych chłopaków” - tak scharakteryzował go kolega szkolny i współbrat o. Kajetan Ambrożkiewicz…

I to w gimnazjum narodziło się, podbudowane przykładem rodziców i starszego brata Marcina, powołanie…

14.viii.1931 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów (łac. Ordo Fratrum Minorum Capuccinorum - O.F.M.Cap.). Nadano mu wtedy, w klasztorze w Nowym Mieście nad Pilicą, imię zakonne Florian.

Rozpoczął nowicjat, w trakcie którego wyróżniać się miał gorliwością i ofiarnością.

Profesję czasową złożył 15.viii.1932 r., a śluby wieczyste 15.viii.1935 r.

Następnie wysłany został do Lublina i tam, w klasztorze oo. kapucynów, ukończył studia filozoficzno-teologiczne. 24.vi.1938 r., na rok przed wybuchem wojny otrzymał, z rąk bpa Mariana Leona Fulmana (1864, Stare Miasto – 1945, Lublin), ordynariusza lubelskiego, święcenia kapłańskie.

Mszę św. prymicyjną odprawił w rodzinnych Żdżarach…

Zaraz potem skierowany został na studia biblijne na Katolicki Uniwersyt Lubelski (dziś Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II).

Jednocześnie prowadził prace duszpasterskie w klasztorze oo. kapucynów w Lublinie.

Dał się poznać jako człowiek szczególnej wiary i dobroci.

Dobrze zapowiadającą się pracę duszpasterską i rozpoczęte studia przerwała napaść Niemców (1.ix.1939 r.) i Rosjan (17.ix.1939 r.) na Rzeczpospolitą i okupacja. Lublin, gdzie w momencie rozpoczęcia wojny się znajdował, znalazł się w rękach niemieckich…

Nie opuścił klasztoru, choć wielu zaczęło się ukrywać, bowiem nie miał kto grzebać zmarłych i zabitych. Czynił to z wielką odwagą i ofiarnością. Wszak na obrazku prymicyjnym zapisał: „Gotowiśmy wam dać nie tylko Ewangelię Bożą, lecz i życie nasze”. Czy mógł się swemu powołaniu sprzeniewieżyć?

25.i.1940 r., w ramach aresztowań lubelskiego duchowieństwa, został zatrzymany, wraz z całą rodziną kapucyńską z Lublina, przez niemiecką tajną policję państwową (niem. Geheime Staatspolizei)Gestapo.

Aresztowanych przetrzymywano początkowo, wraz z wieloma innymi duchownymi - w katowni lubelskiej – Zamku (więzieniu istniejącym już od 1824 r., ale szczególną sławę zyskującym w czasie II wojny światowej). Brak ruchu, ograniczona przestrzeń, przepełnienie cel, zatęchłe powietrze – to warunki, które musieli znosić aresztowani kapucyni (był wśród nich m.in. o. Fidelis Chojnacki, późniejszy męczennik beatyfikowany wraz z o. Florianem)…

Po ok. pięciu miesiącach, 18.vi.1940 r., został – wraz grupą 160 współwięźniów - przeniesiony do niemieckiego obozu koncentracyjnego (niem. Konzentrationslager - KL)Sachsenhausen. Był to modelowy obóz o typowo pruskiej organizacji i dyscyplinie. Niemcy prowadzili go w taki sposób, by wykorzystać do końca wszelkie siły więźniów, jak najmniejszym kosztem. Prostą drogą prowadziło to do śmierci przetrzymywanych…

Floriana aliści 14.xii.1940 r. przewieziono dalej, do niemieckiego obozu koncentracyjnego (niem. Konzentrationslager) KL Dachau.

Wtedy na przedramieniu wytatuowano mu numer obozowy – 22738.

Okrutne warunki, zimno, głód, wyniszczająca praca sprawiły, że szybko podupadł na zdrowiu. Był mężczyzną silnym i rosłym, dlatego w obozie szczególnie dotkliwie odczuwał głód i wyczerpanie organizmu…

Mimo przeżywanych upokorzeń i prześladowania nie załamał się i nie stracił wrodzonego optymizmu.

W połowie 1942 r. uznano, że nie nadawał się już do pracy. Niemcy takie osoby izolowali w odrębnej części obozu, zwanej „blokiem nr 29 - inwalidów”.

Izolacja nie była incydentalna. W 1942 r. Niemcy przeprowadzili bowiem akcję fizycznej likwidacji kapłanów – więźniów w KL Dachau. Wywozili ich w tzw. tran­sportach inwalidów” do austriackiego ośrodka eutanazyjnego na zamku Hartheim (niem. Schloß Hartheim) w Austrii, gdzie w ramach zorganizowanej Aktion T4 (pl. akcja T4) – „likwidacji życia niewartego życia” (niem. Vernichtung von lebensunwertem Leben”) - mordowali w szczególności osoby niedorozwinięte umysłowo, przewlekle chore psychicznie i neurologicznie, w tym dzieci…

Współbrat o. Floriana i współwięzień tak wspominał: „Znajomi księża, którym udało się wyrwać z bloku inwalidzkiego, opowiadali, że o. Florian Stępniak był słonkiem całego tego nieszczęśliwego baraku. Zamknięci tam ludzie byli przeznaczeni na śmierć. Umierali dziesiątkami z osłabienia, a od czasu do czasu wywożono ich grupami w niewiadomym kierunku. Później dowiedzieliśmy się, że uśmiercano ich w komorze gazowej pod Monachium. Kto nie był w obozie, ten nie ma pojęcia, czym dla takich kościotrupów na bloku inwalidzkim, żyjących wiecznie w atmosferze  śmierci, było pogodne słowo pociechy, czym mógł dla nich być uśmiech wynędzniałego jak oni kapucyna […]o. Ambroszkiewicz, 1947.

12.viii.1942 r. o. Florian, choć mimo głodowych racji jakoś odzyskiwał zdrowie, w takim transporcie, z liczną grupą innych więźniów – „lebensunwertem Leben” (pl. niewartych życia) - został wywieziony - z KL Dachau. Był to drugi taki  transport w viii.1942 r. Nazwiska wywożonych zaczynały się na litery od M do Z - Niemcy, niedoścignieni formaliści, podzielili przeznaczonych do eksterminacji według ściśle określonego schematu. Tego dnia na liście znalazło się  jak wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej - m.in. 31 kapłanów katolickich, wśród nich kapłan diecezji włocławskiej, Józef Straszewski

Pociągi „transportów inwalidów” wyjeżdżały w kierunku Austrii i zatrzymywały się na stacjach w Mauthausen albo w Linzu. Stamtąd przewożonych upakowywano do „samochodów dostawczych” i kierowano w stronę pięknego zamku Hartheim (niem. Schloß Hartheim) k. Linzu.

Krótki przejazd wystarczał: celem nie było „letnisko”, jak dawano do zrozumienia wywożonym, ale krematorium, a samochód nie wozem dostawczym a szczelną komorą gazową, z rurami wydechowymi nakierowanymi do wnętrza…

Prawdopodobnie w takim wozie o. Florian został 12.viii.1942 r. zagazowany.

Akcja” zajęła 5 do 7 minut. Zwłoki spalono w krematorium, a prochy rozrzucono na pobliskich, austriackich polach…

Po wielu latach niejaki Edward Gruchalski (zm. 2010) z Żdżar, adwokat, wspominał, że „dokładnie 13 sierpnia 1942 r., stojąc na ulicy […] spostrzegłem zdążającego w moim kierunku, dziwnie podnieconego pana Pawła Stępniaka, rodzonego ojca kapucyna - Ojca Floriana. Pan Stępniak opowiedział mi sen, jaki miał tej nocy. Mówił: ‘Dzisiejszej nocy śnił mi się mój syn, Józio, jak przyjechał do mnie wozem drabiniastym, w białej komży, a ta komża była taka biała, taka biała, taka bielusieńka […]”. I już od siebie dodawał „Ta niezwykła biel owej komży […] jest jak gdyby potwierdzeniem słów biblijnych: ‘Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybielejąIz 1, 18”. Zaiste…

Parę dni później niemieckie władze obozowe odesłały do rodziców o. Floriana w Żdżarach jego habit wraz z informacją, że ich syn, „Józef Stępniak”, „zmarł na anginę”, czyli zapalenie gardła. Ordnung muss sein

28.x.2007 r. jeden z największych artystów polskiego słowa, bp Tadeusz Józef Zawitkowski (ur. 1930, Sztabin), sufragan łomżyński, mówił:

[…] popatrzcie […] i na tę ziemię,
tu nad Pilicą.
Całuję ze czcią tę moją biedną ziemię
nadpilicką. To Matka moja miła,
co nas zbożami swoich pól jak
mlekiem wykarmiła…

Bo Ojczyzna, Bracia, to ta ziemia droga
gdziem ujrzał słońce i uwierzył w Boga.
Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła
w polskiej mnie mowie pacierza uczyła.por. „Ojczyzna”, Maria Konopnicka

Zdejm obuwie,
bo miejsce na, którym stoisz
jest święte!
por. Joz 5,15

Patrz!

W sąsiedniej Roszkowej Woli
urodziła się Franciszka Siedliska,
mieszkała w moich Żdżarach
- założycielka zgromadzenia sióstr nazaretanek.

Ze Żdżar pochodzi o. Florian Stępniak,
kapucyn – błogosławiony męczennik.

Z Nowego Miasta błogosławiony o. Honorat.

A tam za Pilicą widać klasztor księży filipinów,
Matkę Bożą Studzieńską,
świętorodzinną i gościnną,
jagodną, zielną,
tu nad Pilicą Matkę Zagrzewną.

Beatyfikowany został przez św. Jana Pawła II (1920, Wadowice - 2005, Watykan), w Warsza­wie 13.vi.1999 r., w gronie 108 polskich męczenników II wojny światowej. Wśród wyniesionych na ołtarze tego dnia był także wspomniany Józef Straszewski oraz czterej inni kapucyni: Anicet Kopliński, Henryk Krzysztofik, Fidelis ChojnackiSymforian Ducki.

14.vi.1999 r., w dzień po beatyfikacji, na ziemi łęczyckiej, skąd pochodził bł. Florian, Jan Paweł II mówił:

Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwaniEf 4, 1[…] Święty Paweł wskazuje na wielkość tego powołania […], drodzy rodzice. Bóg obdarzył was szczególnym powołaniem. By zachować życie ludzkie na ziemi, powołał do istnienia społeczność rodzinną. To wy jesteście pierwszymi stróżami i opiekunami życia jeszcze nie narodzonego, ale już poczętego. Przyjmujcie dar życia jako największą łaskę Boga, jako Jego błogosławieństwo dla rodziny, dla narodu i Kościoła.

Tu, z tego miejsca, wołam do wszystkich ojców i matek mojej Ojczyzny i całego świata, do wszystkich ludzi bez wyjątku: każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia! Jeszcze raz powtarzam to, co wielokrotnie już mówiłem: ‘życie ludzkie jest święte. Nikt w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej. Bóg jest absolutnym Panem życia człowieka, ukształtowanego na Jego obraz i podobieństwopor. Rdz 1, 26–28. Życie ludzkie ma zatem charakter święty i nienaruszalny, w którym odzwierciedla się nienaruszalność samego Stwórcypor. „Evangelium vitae”, 53. Bóg chroni życie zdecydowanym zakazem wypowiedzianym na Synaju ‘Nie będziesz zabijałWj 20, 13.

Dochowajcie wierności temu przykazaniu.

Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia powiedział: ‘Pragniemy być narodem żywych, a nie umarłych’.

I kończył:

Jeden jest wasz nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteścieMt 23, 8[…] Kierujemy nasze serca ku Chrystusowi, ‘światłości prawdziwej, która oświeca każdego człowiekapor. J 1, 9. On jest Nauczycielem, Zmartwychwstałym, który ma życie w sobie i pozostaje zawsze obecny w Kościele i w świecie. To On objawia nam wolę Ojca i uczy jak trzeba spełniać powołanie otrzymane od Boga za sprawą Ducha Świętego. Zawierzmy wielkie dzieło wychowania Chrystusowi. Tylko On jedyny zna najlepiej człowieka i wie, co kryje się we wnętrzu jego serca. Chrystus dzisiaj mówi do nas: ‘beze Mnie nic nie możecie uczynićJ 15, 5Ja, wasz Nauczyciel, chcę być dla was drogą i światłem, życiem i prawdą ‘przez wszystkie dni, aż do skończenia świataMt 28, 20.

Tak, jak był drogą i światłem, życiem i prawdą dla bł. Floriana Stępniaka…

Pomódlmy się litanią do 108 błogosławionych męczenników:

Obejrzyjmy etiudkę o polskich świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II:

  • POLSCY ŚWIĘCI i BŁOGOSŁAWIENI WYNIESIENI do CHWAŁY OŁTARZY przez JANA PAWŁA II; ; źródło: www.youtube.com

Obejrzyjmy krótki film o powołaniu kapucyńskim:

  • KAPUCYNI; ; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy też na dwa filmiki o zamku Hartheim:

  • po włosku:
    ZAMEK HARTHEIM; źródło: www.youtube.com
  • po angielsku:
    ZAMEK HARTHEIM; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy na film o KL Dachau (po niemiecku):

  • KZ DACHAU; źródło: www.youtube.com

Posłuchajmy też słów Jana Pawła II z homilii beatyfikacyjnej:

  • 13 CZERWCA 1999 - HOMILIA JANA PAWŁA II; Msza św. beatyfikacyjna, Warszawa; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II13.vi.1999 r. w Warszawie:

oraz jego homilią z 14.vi.1999 r. wygłoszoną w Łowiczu:

Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

norweskich:

włoskich:

innych:

  • Polscy święci i błogosławieni”, ks. Jerzy Misiurek, Kraków, 2009