MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

św. ALFONS MARIA LIGUORI
(1696, Marinelli - 1787, Nocera de' Pagani)
zakonnik i biskup, Doktor Kościoła

patron: powiedników, profesorów teologii moralnej, zakonu redemptorystów, adwokatów, osób świeckich

wspomnienie: 1 sierpnia

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych ze świętym:

  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: ołtarz św. Zygmunta, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne
  • OŁTARZ św. ZYGMUNTA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: TENERANI, Pietro (1789, Carrara - 1869, Rzym), statua, 1839, Bazylika św. Piotra, Rzym; źródło: www.saintpetersbasilica.org
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: współczesny obraz; źródło: copiosa.org
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: ; źródło: mission.liguori.org
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: ; źródło: www.marys-touch.com
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: witraż, kościół św. Willebrorda, Green Bay, Wisconsin; źródło: www.flickr.com
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: ; źródło: www.vice-provincerichmond.org
  • św. ALFONS MARIA de LIGUORI: katedra św. Rafaela, Dubuque, Iowa; źródło: www.flickr.com
  • UKRZYŻOWANIE: św. ALFONS MARIA LIGUORI; źródło: feastofsaints.com

Urodził się w 1696 r. w Marianelli pod Neapolem (dziś część tego miasta) w zamożnej rodzinie szlacheckiej. Był najstarszym spośród ośmiorga dzieci Józefa (wł. Giuseppe), dowódcy okrętu flagowego Królewskiej Marynarki, oraz Anny Cavalier, o hiszpańskim rodowodzie.

Studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu rozpoczął, gdy miał 12 lat. Kiedy miał 17 lat, był już doktorem obojga praw. W wieku 13 lat grał na klawesynie z wprawą wirtuoza, zmuszany przez ojca do codziennych 3-godzinnych ćwiczeń…

Ojciec pragnął wydać go za niejaką Teresinę, córkę lokalnego księcia, ta jednak wstąpiła do zakonu i niebawem zmarła. Później jeszcze raz ojcu odmówił wstąpienia w aranżowany związek małżeński.

Mając 19 lat rozpoczął praktykę adwokacką. Mówiono o nim, że w ciągu 8 lat nie przegrał żadnej rozprawy… Jeśli nawet ta opinia nie była zgodna z prawdą to jednakże świadczy ona o skali sukcesu młodego prawnika. Po ośmiu latach był jednym z liderów neapolitańskiej palestry.

Sukces nie przyszedł bez ceny. Bankiety, teatr, rozrywka, światłe towarzystwo. Jak później pisał „to są przyjemności tego świata, ale przyjemności podszyte goryczą żółci i ostrymi kolcami. Wierzcie mi, temu który ich doświadczył i dziś płacze na nimi”… Nastąpiło rozluźnienie pobożności, porzucanie codziennej modlitwy…

Jednakże w 1723 r. przegrał prestiżową sprawę, przeżył porażkę, zesłaną, jak później twierdził, mocą interwencji Bożej. Źle zinterpretowawszy dokument oparł sądową strategię na nieprawdziwych przesłankach. Uznając, że jego kariera leży w ruinie, opuścił salę sądową ze słowami „Świecie - znam cię teraz. Sądy – nigdy mnie już nie zobaczycie”.

Gdy po paru dniach uspokoił się nieco odwiedził szpital dla nieuleczalnie chorych i tam otoczyło go przedziwne światło, budynek wydawał się trząść, a wewnętrzny głos oznajmił: „Porzuć ten świat i oddaj się Mnie”. Po chwili sekwencja wydarzeń powtórzyła się… Alfons - ku niezadowoleniu ojca - złożył swoją szpadę przed obrazem „Dziewicy ze św. Januarym i św. Kajetanem z Thieny” (wł. „Virgine con San Gennaro e San Gaetano”), namalowanym w bramie (wieży) portowej Port'Alba przez Mateusza (wł. Mattia) Pretiego (1613, Taverna - 1699, Valletta), i rozpoczął studia teologiczne…

W 1726 r. przyjął święcenia kapłańskie. Z zapałem oddał się pracy apostolskiej nad młodzieżą rzemieślniczą i robotniczą (tzw. lazzaroni) w okolicach Neapolu. Gromadził ją w dni wolne od pracy, grał z nimi na gitarze i śpiewał ułożone przez siebie pieśni, uczył prawd wiary. Zasłynął jako doskonały kaznodzieja. Ich wspólnota, zresztą do dziś istniejąca, nazwana została Zrzeszeniem Kapliczkowym.

Po trzech latach, gdy udał się na odpoczynek, zetknął się z rodziną Sióstr Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (łac. Ordo Visitationis Beatissimae Mariae Virginis - VSM), czyli wizytek, w miejscowości Scala, w regionie Kampanii. Na polecenie miejscowego biskupa zajął się nimi i przekształcił je na Kongregację Zbawiciela - młody zakon kontemplacyjny – który w przyszłości stanie się żeńską gałęzią redemptorystów.

Dojrzewała w nim myśl utworzenia zgromadzenia męskiego, które oddałoby się pracy wśród najbardziej opuszczonych oraz zaniedbanych. Przewidziała to jedna z sióstr zgromadzenia w Scala, mistyczka Maria Celestyna (wł. Maria Celeste) Crostarosa (1696, Neapol - 1755, Foggia), która w wizji miała usłyszeć o Alfonsie: „On został wybrany na głowę Mego Instytutu”. I tak w 1732 r. powstało dzieło „Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela” (łac. Congregatio Sanctissimi Redemptoris” - CSSR), czyli redemptorystów. Regułę nowej rodziny zakonnej zatwierdził niebawem (w 1749 r.) Benedykt XIV (1675, Bolonia - 1758, Rzym).

Kolejne lata upłynęły mu na wzmacnianiu i budowaniu nowej rodziny zakonnej, pisaniu i pracy misjonarskiej i głoszeniu kazań.

Aż do 1762 r., gdy Klemens XIII (1693, Wenecja - 1769, Rzym) mianował Alfonsa biskupem-ordynariuszem w niewielkim miasteczku Sant'Agata dei Goti w pobliżu Neapolu (diecezji dziś już nieistniejącej). Z młodzieńczym wręcz zapałem ten 66-letni zakonnik zabrał się do pracy: wizytował, przemawiał, spowiadał, odwiedzał kapłanów i zagrzewał ich do gorliwości, reformował klasztory, budził nowe powołania kapłańskie i zakonne. Wszystkie dochody, jakie mu pozostawały, dzięki nade r skromnemu życiu, oddawał ubogim i fundacjom nowych placówek swojej kongregacji. Kiedy nastał głód sprzedał sprzęty i naczynia domu biskupiego, aby kupić chleb dla głodujących.

Jako biskup nie tylko nie zmienił surowego trybu życia, ale go … obostrzył, twierdząc, że teraz musi „pokutować za swoich wiernych”. Sypiał mało, jadł tylko zupę, chleb i jarzyny, nosił włosiennicę i kolczasty łańcuch, biczował się często do krwi.

Ostatnie lata życia naznaczone zostały różnorakimi cierpieniami. Po 13 latach pasterzowania, ze względów zdrowotnych, powrócił do swoich duchowych synów, redemptorystów. I już w 1777 r. musiał ich bronić przed próbą rozwiązania – oskarżono ich o kontynuowanie prac Towarzystwa Jezusowego (łac. Societas Iesu - SI), czyli zakonu jezuickiego, rozwiązanego w 1773 r. Król Neapolu ustąpił, ale wykorzystując postępującą ślepotę Alfonsa uzyskał jego podpis na zmienionej regule kongregacji – odpowiadającej królowi i antyklerykalnemu rządowi. Pius VI (1717, Cesena - 1799, Valence) potępił regułę i usunął Alfonsa ze stanowiska generała redemptorystów. Zdarzenie spowodowało u Alfonsa kryzys pewności i wiary, falę udręk moralnych: pokus, oschłości i skrupułów, przezwyciężonych jednakże przed śmiercią.

Cicho, z poddaniem się woli Bożej, znosił reumatyzm, paraliż kręgosłupa, skrzywienie stosu pacierzowego. Nie mógł chodzić i został przykuty do fotela.

Zmarł w 1787 r., w Nocera de' Pagani, w wieku 91 lat.

Sława jego świętości była tak wielka, że Pius VI już w 1796 r. nakazał rozpoczęcie kanonicznego procesu. Beatyfikowany został w 1816 r. przez Piusa VII (1742, Cesena - 1823, Rzym). Ojciec św. mówił wtedy, że rolą Alfonsa Marii wyznaczoną mu przez Opatrzność było „aby wszyscy żyjący poznali, że czasy wprawdzie i wieki ulegają zmianie, ale Kościół Chrystusowy nigdy się nie zmienia, nie traci na sile, że duch naszych praojców nie ginie, ani nie upada, że oblubienica Chrystusowa nigdy się nie starzeje, ale w pośrodku zmian i zepsucia świata rozkwita ciągłą i apostolską świeżością i pięknością”.

Grzegorz XVI (1765, Belluno - 1846, Rzym) kanonizował Alfonsa Marię w 1839 r.

Alfons był ekspertem w tym, co dzisiaj nazywane jest teologią pastoralną. W swojej kapłańskiej pracy wygłosił ponad 500 misji i rekolekcji. Najwięcej jednak zasłużył się Kościołowi Chrystusa jako pisarz, jeden z najpłodniejszych, jakich znają dzieje chrześcijaństwa. Do dzieł, które mu zjednały największą sławę, należą: „Teologia moralna” (łac. Theologia moralis”) z 1748 r., „Praktyka spowiedzi” (łac. Praxis confessarii”) z 1757 r., „Uwielbienia Maryi” (324 wydania w różnych językach); rekordową popularność osiągnęło „Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny” (ponad 2000 wydań w różnych językach). Łącznie wymienia się 160 tytułów prac, których liczba wydań sięgnęła 17,125 w 61 językach! Alfons pisał dla wszystkich: dla kapłanów, kleryków, zakonników, spowiedników, wiernych. Dzieła jego obejmują teologię dogmatyczną, moralną i ascetyczną.

Stał się przez nie, jak mówi dekret wyniesienia na doktora Kościoła „pochodnią na świeczniku postawioną. On to bowiem przez uczone dzieła, a zwłaszcza przez traktaty teologiczno-moralne rozproszył i odegnał ciemności błędów przez niedowiarków i jansenistów szerzone. Nadto wyjaśnił on ciemne i rozwiązał wątpliwe kwestie, gdyż wśród zawiłych kwestyj tak rygorystycznych jak i wolniejszych teologów pewną utorował drogę, którą mogą bez szwanku postępować kierownicy duchowni wyznawców Chrystusowych”.

Wszechstronności Alfonsa Marii Liguori dowodzi również jego parę obrazów…

Pius IX (1792, Senigallia - 1878, Watykan) ogłosił św. Alfonsa doktorem Kościoła (1871 r.), a Benedykt XV (1854, Genua - 1922, Rzym) , Pius XI (1857, Desio - 1939, Rzym) i Pius XII (1876, Rzym - 1958, Castel Gandolfo), w publicznych wypowiedziach, oddali mu najwyższe pochwały.

W 1950 r. Pius XII ogłosił św. Alfonsa patronem spowiedników i profesorów teologii moralnej (poświęcił świętemu encyklikę „Haurietis Aquas”). Jest patronem zakonu redemptorystów; adwokatów, osób świeckich…

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

włoskich: