MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

25 męczenników Cristeros
tutaj

św. ROMAN ADAME y ROSALES
1859, Teocaltiche – ✟ 1927, Yahualica
męczennik

patron: Meksyku, archidiecezji Guadalajara

wspomnienie: 21 kwietnia

wszyscy nasi święci
tutaj

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych ze świętym:

  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - współczesne wyobrażenie; źródło: hagiopedia.blogspot.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - płaskorzeźba, brąz, kościół parafialny, Teúl de González Ortega; źródło: lsgsanromanadame.wordpress.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - współczesne wyobrażenie; źródło: www.evangelizationstation.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - figurka, kościół pw. Matki Bożej Bolesnej, Teocaltiche; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - rzeźba, katedra pw. Wniebowziecia Najświętszej Maryi Panny, Guadalajara; źródło: commons.wikimedia.org
  • ROMAN ADAME y ROSALES - figurka, kościół parafialny pw. św. Franciszka z Asyżu, Nochistlán, Zacatecas; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - figurka, Yahualica; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - współczesne wyobrażenie; źródło: www.pildorasdefe.net
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES; źródło: catholicsaints.info
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES; źródło: www.oremosjuntos.com
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES; źródło: www.diocesisdeaguascalientes.org
  • św. ROMAN ADAME y ROSALES - w DRODZE do YAHUALICA - sanktuarium męczenników, Altos de Jalisco; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • MĘCZEŃSTWO św. ROMANA ADAME y ROSALES - kościół parafialny pw. św. Franciszka z Asyżu, Nochistlán, Zacatecas; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • RELIKWIE św. ROMANA ADAME y ROSALES - kościół pw. św. Michała, Yahualica, Jalisco; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • 25 MĘCZENNIKÓW CHRISTEROS - obraz współczesny, kościół parafialny pw. św. Franciszka z Asyżu, Nochistlán, Zacatecas; źródło: vamonosalbable.blogspot.com
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃKICH CRISTEROS - współczesna ikona; źródło: s84.photobucket.com
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃKICH CRISTEROS - kościół pw. Męczenników Meksykańskich, Santiago de Querétaro; źródło: santosmartiresmexicanos.org
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃKICH CRISTEROS - współczesna ikona; źródło: www.jsf.com.mx
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃKICH CRISTEROS - współczesne ikony; źródło: www.flickr.com
  • RELIKWIARZ MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃKICH CRISTEROS; źródło: www.flickr.com
  • RELIKWIARZ MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃKICH CRISTEROS; źródło: www.lavozdedurango.com
  • PLANOWANE SANKTUARIUM MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - Guadalajara; źródło: s643.photobucket.com

Roman (hiszp. Román) Adame y Rosales urodził się 27.ii.1859 r. w Teocaltiche, meksykańskim miasteczku w stanie Jalisco, ok. 170 km od stolicy stanu, Guadalajary.

Był pierwszym synem ubogich Filipa (hiszp. Felipe) Adame i Manueli z domu Rosales.

2.iii.1859 r., w miejscowym kościele pw. Matki Bożej Bolesnej (hiszp. Nuestra Señora de los Dolores) został przyjęty do Kościoła katolickiego w sakramencie Chrztu św.

Dzieciństwo i młodość spędził w rodzinnym mieście. W zasadzie nie chodził do szkół, ledwie nauczył się czytać i podpisać.

Po ukończeniu 18 lat wstąpił do seminarium duchownego archidiecezji guadalajarskiej, mającego swą siedzibę w Guadalajarze. By zostać kapłanem musiał wszelako odbyć cały kurs nauczania na poziomie gimnazjalnym, a dopiero później rozpocząć studia teologiczne. Zajęło mu to ponad 12 lat…

Święcenia kapłańskie przyjął wreszcie 30.xi.1890 r., w katedrze archidiecezjalnej, bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (hiszp. Catedral Basílica de la Asunción de María Santísima), z rąk abpa Piotra Józefa od Jezusa (hiszp. Pedro José de Jesús) Loza y Pardavé (1812, Meksyk – 1898, Guadalajara).

Podjął posługę na terenie archidiecezji Guadalajara.

Posługiwał w wielu parafiach.

Był wikariuszem w metropolitalnej parafii Sagrario de Guadalajara, najstarszej parafii Guadalajary (założonej 15.ii.1542 r.), swój kościół parafialny mającej w aneksie do katedry archidiecezjalnej. Tam posługiwał jako kapelan więzienny i seminaryjny.

W vi.1895 r. został nominowany zastępcą proboszcza parafii w La Yesca, w stanie Nayarit, ok. 150 km na północny zachód od Guadalajary. Posługiwał tam, w maleńkiej wiosce oddalonej od cywilizacji, wśród niedostępnych kanionów, przez dwa lata.

Potem na jakiś czas powrócił do metropolitalnej parafii Sagrario de Guadalajara, by następnie zostać proboszczem parafii pw. św. Michała Archanioła (hiszp. San Miguel Arcángel) w miasteczku Ayutla, w stanie Jalisco, ok. 150 km na południowy zachód od Guadalajary.

W x.1903 r. został proboszczem parafii pw. św. Jana Chrzciciela (hiszp. San Juan Bautista) w miasteczku Teúl de González Ortega, w stanie Zacatecas, ok. 120 km na północ od Guadalajary. Posługiwał tam przez 10 lat.

Szczególnie poświęcał się katechezie. Prowadził rekolekcje. Nauczał w parafialnych szkołach.

Szerzył kult Najświętszej Maryi Panny. Założył zgromadzenie „Sióstr Maryi i Wieczornej Adoracji”.

Budował i poświęcił wiele kaplic, które organizował na farmach — ranchach.

W i.1914 r. został nominowany proboszczem parafii pw. św. Franciszka z Asyżu (hiszp. San Francisco de Asís) w miasteczku Nochistlán, w stanie Zacatecas, ok. 140 km na północny zachód od Guadalajary i zaledwie ok. 30 km na zachód od rodzinnego Teocaltiche.

W tej parafii, gdzie oprócz kościoła parafialnego znajduje się też kościół pw. św. Sebastiana (hiszp. San Sebastián), patrona miasteczka, któremu corocznie poświęcany jest kilkudniowy festiwal, posługiwał aż do śmierci.

Jednym z jego wikariuszy (w latach 1916‑20) był Józef Maria (hiszp. José María) Robles y Hurtado (1888, Mascota – 1927, Quila), który został później wraz z nim kanonizowany…

Propagował kult EucharystiiMatki Bożej.

W niewielkich miejscowościach oddalonych od kościoła parafialnego budował kaplice, w których później odprawiał Msze św.

Był zwykłym, prostym kapłanem swego Pana, Jezusa Chrystusa. Udzielał swej owczarni sakramentów. Codziennie zanosił Najświętszą Ofiarę i zapraszał do stołu Pańskiego na Eucharystię. Wprowadzał dzieci do Kościoła w sakramencie chrztu św. Chorym udzielał sakramentu namaszczenia. Systematycznie służył sakramentem pokuty i pojednania. Młodych utwierdzał w sakramencie bierzmowania. Parom błogosławił w sakramencie małżeństwa.

Dorosłym przybliżał i przypominał wiarę i obowiązki chrześcijanina i katolika w katechezach.

Dzieciom poświęcał się najbardziej, przybliżając im wiarę.

Nie zawsze jego posługa spotykała się ze zrozumieniem wszystkich parafian. W pewnym momencie nawet przyprowadzono i przywiązano do drzwi plebanii osła niosącego na grzbiecie stos wyschniętych tortillas i kartkę z napisem: „Wyjeżdżaj!”…

Mimo przeciwności prowadził posługę dalej. Jej ukoronowaniem było mianowanie na dziekana i wikariusza episkopalnego — czyli posiadającego władzę wykonawczą na określonym obszarze zastępcy biskupa — parafii Nochistlán, Apulco (20 km na wschód od Nochistlán) i Tlachichila (30 km na północ od Nochistlán).

Prowadził też misje ludowe.…

Również po 1926 r., wbrew dekretowi rządowemu… Tegoż roku bowiem lewacki i masoński rząd Franciszka Plutarcha (hiszp. Francisco Plutarco) Elíasa y Campuzano, zwanego Elías Calles (1877, Guaymas – 1945, Meksyk) — masona 33‑stopnia, wielbiciela Lenina i Trockiego, przywódców zbrodniczej rosyjskiej „rewolucji” zwanej „październikową” (nie powinno więc dziwić, że ten drugi, gdy rosyjscy mafiosi pokłócili się, na emigrację udał się właśnie do Meksyku), wspieranego m.in. przez amerykański Ku Klux Klan — który sam o sobie miał mówić, że jest „osobistym wrogiem Boga” i „antychrystem”, ogłosił dekret nakazujący księżom opuszczenie parafii i przeniesienie do miast. Budynki kościelne miały przejść, w akcie czystego rabunku, na własność państwa.

Prześladowania katolików trwały już wówczas w Meksyku wiele lat. W 1917 r. — gdy kraj już od paru lat pogrążał się w stanie anarchii i chaosu — powstała jawnie antykatolicka nowa konstytucja. Księżom zabroniono publicznych nabożeństw (art. 24), konfiskowano posiadane przez kościoły nieruchomości (art. 27), upaństwowiono katolickie szkoły (art. 3), zakazano nowych święceń, księży pozbawiono prawa wyborczego, zabroniono nosić sutann i komentować sytuację polityczną (art. 130). Zakazano używania konfesjonałów, przebywania świeckich na plebaniach. Wypędzono zagranicznych księży.

Nowy prezydent, wspomniany Elías Calles, wybrany w 1924 r., wspierany przez rosyjski reżim komunistyczny (poprzez jego ambasadora) — Meksyk był pierwszą próbą eksportu rosyjskiej rewolucji na kontynent amerykański — zapowiedział otwarcie, że chce zniszczyć Kościół katolicki, zaczynając od sprowokowania katolików, a potem ich rzezi…

Rząd wydalił ok. 200 zagranicznych księży, posługujących w Meksyku. Zamknął religijne instytucje, konwenty, klasztory, szkoły i domy opieki prowadzone przez Kościół. Zamknął przyszpitalne kaplice. Ponad 2,000 księży zabroniono wykonywania posługi duszpasterskiej…

Poza włączeniem całej biurokratycznej i prawnej struktury państwa w walkę z Kościołem rozpoczęto też zmasowaną akcję propagandową, połączoną z bezczeszczeniem kościołów, profanacją Najświętszego Sakramentu, uprawianiem orgii w czasie parodiowanych Mszy św. i głoszeniem bluźnierczych kazań. Organizowano specjalne stowarzyszenia antykościelne, które, dysponując zasobami ok. 50 zrabowanych drukarni, szerzyły pisma demoralizujące i antyreligijne.

Masońska polityka spowodowała reakcję, początkowo o charakterze pokojowym. Biskupi, nie chcąc stać się niewolnikami państwa, po konsultacji z papieżem Piusem XI (1857, Desio – 1939, Watykan), ogłosili, że od 1.viii.1926 r. wszystkie kościoły w Meksyku zostaną zamknięte. Msze św. odprawiane miały być tylko w prywatnych domach…

Kościół zszedł — dosłownie — do katakumb.

Masońska polityka spowodowała reakcję, początkowo o charakterze pokojowym. Ale gdy 3.viii.1926 r. ok. 400 osób zabarykadowało się w kościele pw. Matki Bożej z Guadalupe w Guadalajarze, wojska rządowe otworzyły ogień. Zginęło 18 osób, a 40 zostało rannych.

Wówczas ogłoszono, manifestem „A la Nación” (pl. Do narodu”), powstanie. Naprzeciw wojskom rządowym, uzbrojonym w strzelby i karabiny, stanęli meksykańscy wieśniacy — katolicy — uzbrojeni w kamienie i widły. Zawołaniem powstańców stał się okrzyk „Viva Cristo Rey! Viva la Virgen de Guadalupe!” (pl. Niech żyje Chrystus Król, niech żyje Niepokalana Matka Boża z Guadalupe!”). Cichego poparcia udzielili niektórzy biskupi…

Rozpoczęło się tzw. powstanie Cristeros.

Ramon wsi nie porzucił, nie przeniósł się do nakazanego miasta. Ukrywał się i kontynuował potajemnie posługę w prywatnych domach swojej parafii…

18.iv.1927 r., w poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego, odprawiał nabożeństwo na Ranchu Veladores, ok. 5 km na wschód od Nochistlán, należącym do niejakiego Józefa (hiszp. José) Mora. Po Mszy św., w trakcie posiłku, obecna tam niejaka Maria (hiszp. María) Guadalupe y Barron miała powiedzieć:

— „Miejmy nadzieję, że nikt nas nie zdradzi i nie pojawią się prześladowcy

— „Zostałbym wtedy męczennikiem, bo jest nim ten, kto oddaje krew za swoją owczarnię” — odpowiedział Roman…

Wieczorem wysłuchał jeszcze spowiedzi zgromadzonych na ranczo i zaprosił wszystkich do modlitwy różańcowej, po czym oddalił się do przygotowanego dla niego pokoju…

Ale ufność p. Guadalupe y Barron okazała się płonna. Jeden z uczestników porannej Mszy św., niejaki Tyburcjusz (hiszp. Tiburcio) Angulo, zaraz po jej zakończeniu doniósł o niej płk Jezusowi Jakubowi (hiszp. Jesús Jaime) Quiñones, dowódcy stacjonującego w Nochistlán regimentu 300 żołdaków.

W nocy wojsko otoczyło ranczo. Wyłamano drzwi, wdarto się na pokoje. O 100 aresz­towano śpiącego Romana.

Wyciągnięto go z łóżka i boso, w bieliźnie pognano najpierw do wioski Mexticacan (ok. 15 km na południe od Nochistlán) a potem do Yahualica (dziś Yahualica de González Gallo, kolejne ok. 15 km na południowy zachód od Mexticacan). Eskortujący go żołdacy oczywiście jechali na koniach, ciągnąc go na sznurze za sobą…

Po drodze, przy moście nad rzeczką Ancho, jakiś żołdak, widząc, że 68‑letni kapłan słabnie odstąpił mu konia i pozwolił mu na nim jechać. W nagrodę pozostali zaczęli się z niego wyśmiewać się, wyzywając go od Cristeros

Gdy dotarli na miejsce, do Yahualica, zaprowadzono go do byłej plebanii, którą płk Qui­ñones objął w posiadanie, a stamtąd do dowództwa.

Oskarżono go o potajemne udzielanie sakramentu Eucharystii.

Był już wieczór więc wrzucono go do celi więziennej.

Rano przywiązanego do słupa na głównym placu. Pozostawiono go tam na cały dzień. Wieczorem znów wrzucono do celi. Przez cały czas — ok. 60 godzin uwięzienia — nie otrzymał ani jedzenia i wody.

Kolejnego ranka był już bardzo wyczerpany. Mimo to znów go przywiązano do słupa…

Cały czas cicho powtarzał: „Wszystko dla Boga”…

Trzech prominentnych lokalnych mieszkańców — właściciele ziemscy Franciszek (hiszp. Francisco) González z Mexticacán, Franciszek (hiszp. Francisco) González y Gallo i Jezus (hiszp. Jesus) Aguirre — próbowało wykupić Romana. Płk Quiñones — ok. 35‑letni, energiczny żołdak — stwierdził, że ma rozkaz rostrzelania wszystkich schwytanych kapłanów, ale … zażądał 6,000 pesos okupu! W złocie! Pieniądze szybko zebrano i wręczono płk Quiñones. Wówczas ten zażądał ujawnienia osób, które złożyły się na okup, uznając to za zdradę. Udało się — dzięki interwencji dwóch innych prominentnych mieszkańców Yahualica, braci Filipa (hiszp. Felipe) i Grzegorza (hiszp. Gregorio) González y Gallo — żołdaka ugłaskać, nikt nie ucierpiał ale Romana Quiñones nie wypuścił…

21.iv.1927 r. ok. 1000 (albo ok. 1500) Romana zaprowadzono, uliczkami miasta wzdłuż których zgromadził się tłum ciekawskich, błagający o wypuszczenie kapłana, na cmentarz municypalny w Yahualica.

Cmentarz otaczał mur. Romana wprowadzono za bramę, uniemożliwiając obserwację zdarzeń towarzyszącemu kapłanowi tłumowi. Mimo tego jeden z nich, choć miał ograniczony widok, przez dziurę w murze przyglądał się egzekucji.

Romana postawiono przed świeżo wykopanym, pustym grobem.

Chciano mu zawiązać oczy ale odmówił.

Stał i patrzył spokojnie w lufy strzelb i modlił się.

Jeden z żołdaków, niejaki Antoni (hiszp. Antonio) Carrillo y Torres, odmówił udziału w egzekucji. Zerwano z niego mundur. Ustawiono go obok Romana, nad dołem. Roman próbował go usprawiedliwiać, ratować, bezskutecznie…

Roman podniósł do góry ręce. Padły strzały plutonu egzekucyjnego. Ręce opadły…

Płk Quiñones wysłał telegram do swego dowódcy, gen. Andrzeja (hiszp. Andrés) Figueroa y Figueroa (1884, Chaucingo – 1936): „Na drodze do Yahualica […] aresztowałem lokalnego przywódcę Adame, wraz z dwoma osobami. Wszyscy trzej [sic!] zostali zabici w walce”…

Dozwolił też na pochówek Romana, którego kilku lokalnych mieszkańców złożyło do prostej, drewnianej trumy, włożyło do wykopanego dołu i zakopało. Nie wiadomo, gdzie pochowano zamordowanego żołnierza…

Tego samego dnia parafianie w wiosce El Molino, w połowie drogi między Nochistlán a Yahualica — kilka dni wcześniej drogą oddaloną o kilka kilometrów od El Molino żołdacy prowadzili Romana do Yahualica — kończyli budowę dachu ostatniej z rozpoczętych przez Romana kaplic. Mszy św. już w niej nie odprawił…

Ukrywający się ks. Józef Maria Robles y Hurtado po usłyszeniu o aresztowaniu Romana zanotował:

Powiedziano mi, że 18.iv, o 100, aresztowano o. Adame […] Pewnie już jest w niebie”…

Po translacji relikwie Romana — ponoć znaleziono jego wysuszone serce, z którym w jakiś sposób zespolił się trzymany w chwili śmierci w dłoniach różaniec — spoczęły w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu  w Nochistlán (oraz w oddalonej o ok. 200 m kaplicy pw. św. Józefa (hiszp. San José)), gdzie przez wiele lat posługiwał.

Ów zwykły kapłan i niezwykły człowiek — męczennik Kościoła i męczenik Pański — nie został zapomniany. 22.xi.1992 r. beatyfikował go bowiem, w watykańskiej bazylice pw. św. Piotra (wł. Basilica Papale di San Pietro), św. Jan Paweł II (1920, Wadowice – 2005, Watykan).

św. Jan Paweł II mówił wówczas:

[Wyniesieni na ołtarze] męczennicy […] przyjęli śmierć, ogłaszając publicznie swoją wierność Ewangelii i wybaczając prześladowcom. Wielu z nich w godzinie najtrudniejszej próby wołało: ‘Niech żyje Chrystus KrólDziewica z Guadalupe!’ […]

W czasach ciężkich prób […] męczennicy ci potrafili dochować wierności Chrystusowi, swoim wspólnotom kościelnym i wielkiej tradycji katolickiej narodu meksykańskiego. Z niewzruszoną wiarą uznali Jezusa Chrystusa za jedynego Władcę”.

Powstanie Cristeros, w którym wzięły udział dziesiątki tysięcy katolików, w tym ok. 25,000 kobiet — żadna z nich nie zdradziła! — zakończyło się w 1929 r., po porozumieniu zawartym przez biskupów z rządem. Powstańcy, zwycięzcy militarnie, pokornie poddali się. Rząd nie okazał miłosierdzia: przywódcy zostali rozstrzelani, wojsko wymordowało ponad 5,000 powstańców.

Kościoły otwarto, ale w 1932 r. tam, gdzie uprzednio posługiwało 4,500 kapłanów, pozostało tylko 334… 17 stanów było nadal pozbawione duszpasterzy…

Ale antykatolickie zapisy z meksykańskiej konstytucji pozostały i usunięte zostały dopiero w 1998 r.…

A nad buntem na wiele dziesięcioleci zawisła zasłona milczenia…

Kościół nie zapomniał. Trzy lata po zmianie konstytucji, 21.v.2001 r., na placu św. Piotra (wł. Piazza San Pietro)Watykanie, św. Jan Paweł II wyniósł do grona świętych 25 męczenników powstania Cristeros. Był wśród nich i Roman.

św. Jan Paweł II nauczał wówczas:

Kościół w Meksyku raduje się ze wsparcia w niebie [swoich męczenników] […] Są bez­cennym darem, owocem wiary zakorzenionej w ziemi Meksyku, wiary, która, u progu trzeciego millenium chrześcijaństwa, musi zostać zachowana i odnowiona, byście mogli pozostać wierni Chrystusowi i Jego kościołowi. Tak jak w przeszłości. […]

Po ciężkich próbach, które Kościół w Meksyku przeszedł podczas trudnych lat [początku XX w.], dziś chrześcijanie w waszym kraju, wzmocnieni świadectwem owych świadków wiary, mogą żyć w pokoju i harmonii, przysparzając dobra ewangelicznego całemu społeczeństwu […]

Meksyk zawsze wierny!

Popatrzmy na krótki fabularyzowny film o męczeństwie św. Romana Adame y Rosalesa:

  • św. ROMAN ADAME y ROSALES; źródło: www.youtube.com

Spójrzmy też na krótką prezentację męczenników meksykańskich:

  • MĘCZENNICY MEKSYKU; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy na cztero–częściowy film o męczennikach meksykańskich (po hiszpańsku)):

  • MARTIRES MEXICANOS; źródło: www.youtube.com

oraz nieusamowity film–komentarz o powstaniu Cristeros (po angielsku):

  • POWSTANIE CRISTEROS; źródło: www.youtube.com

Na koniec posłuchajmy współczesnej pieśni (na melodię „Barki”) o meksykańskich świętych:

  • SANTOS MEXICANOS; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II ze Mszy św. beatyfikacyjnej 22.xi.1992 r. w Watykanie (po włosku):

a także nad słowami Ojca św. Jana Pawła II ze Mszy św. kanonizacyjnej 21.v.2000 r. w Watykanie (po angielsku):

Popatrzmy na mapę życia świętego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

hiszpańskich:

norweskich:

włoskich: