MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

25 męczenników Cristeros
tutaj

św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ
1881, Guadalajara – ✟ 1915, Guadalajara
męczennik

patron: Guadalajary, Meksyku

wspomnienie: 30 stycznia

wszyscy nasi święci
tutaj

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych ze świętym:

  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - współczesne wyobrażenie; źródło: www.santiebeati.it
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - inne współczesne wyobrażenie; źródło: www.dolfi.com
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - ok. 1910; źródło: www.preguntasantoral.es
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - ok. 1910; źródło: www.aciprensa.com
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - pomnik, brąz, sanktuarium Naszej Pani Różańcowej, Guadalajara; źródło: www.preguntasantoral.es
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - pomnik, brąz, sanktuarium Naszej Pani Różańcowej, Guadalajara; źródło: morroporcristo.blogspot.com
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - kaplica z relikwiami, sanktuarium Naszej Pani Różańcowej, Guadalajara; źródło: www.preguntasantoral.es
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - tablica w miejscu śmierci; źródło: www.preguntasantoral.es
  • BIRET i BREWIARZ św. DAWIDA GALVÁNA BERMÚDEZ - sanktuarium Naszej Pani Różańcowej, Guadalajara; źródło: www.preguntasantoral.es
  • św. DAWID GALVÁN BERMÚDEZ - pomnik, Guadalajara; źródło: la-zorranaranja.deviantart.com
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - współczesna ikona; źródło: s84.photobucket.com
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - kościół pw. Męczenników Meksykańskich, Santiago de Querétaro; źródło: santosmartiresmexicanos.org
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - współczesna ikona; źródło: www.jsf.com.mx
  • MĘCZENNICY MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - współczesne ikony; źródło: www.flickr.com
  • RELIKWIARZ MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS; źródło: www.flickr.com
  • RELIKWIARZ MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS; źródło: www.lavozdedurango.com
  • PLANOWANE SANKTUARIUM MĘCZENNIKÓW MEKSYKAŃSKICH CRISTEROS - Guadalajara; źródło: s643.photobucket.com

Dawid (hiszp. David) urodził się w Guadalajarze, w stanie Jalisco, w Meksyku, 29.i.1881 r.

Był synem Józefa (hiszp. José) Trinidad Galvána Trejo i Marianny (hiszp. Mariana) Bermúdez Rodríguez.

Już 2.ii.1881 r. został ochrzczony w kościele pw. Naszej Pani na Kolumnie (hiszp. Nuestra Señora del Pilar) w Guadalajarze.

Matka umarła, gdy miał trzy lata. Ojciec ożenił się ponownie, z Wiktorią (hiszp. Victoriana) Medina.

Miał kilku braci i co najmniej dwie siostry.

Rodzina była uboga i od najmłodszych lat musiał pomagać ojcu w zakładzie szewskim.

Był ministrantem i w wieku 14 lat, za zgodą ojca, wstąpił do niższego seminarium pw. św. Józefa (hiszp. Señor San José) w Guadalajarze.

Był doskonałym studentem, ale dorastając zaczął mieć wątpliwości co do swego powołania. W 1900 r. wystąpił więc z seminarium.

Przez dwa lata pracował w zakładzie ojca, nauczał w szkole podstawowej, bawił się, oddawał przyjemnościom. Któregoś dnia został nawet aresztowany za pobicie dziewczyny, z zazdrości, w stanie nietrzeźwym…

Ale powoli wracało poczucie, że nie może dalej ignorować powołania. Udał się wtedy do Zapopan, miejscowości w sąsiedztwie Guadalajary, ze słynnym franciszkańskim sanktuarium Naszej Pani Oczekiwania (hiszp. Señora de la Expectación). Tam, przed cudowną figurką Pani Zapopan, zwanej także La Generala (pl. Generałowa), La Reina y Madre de Jalisco (pl. Królowa i Matka Jalisco), La Estrella de la Evangelización (pl. Gwiazda Ewangelizacji), modlił się:

Matko, daj mi mądrość poznania mego powołania”…

I wrócił do seminarium.

Prefekt generalny seminarium, o. Michał (hiszp. Miguel) de la Mora, w odpowiedzi poprosił go o powrót po roku, który miał traktować jako próbę powagi własnych przekonań i powołania.

Postanowienia nie zmienił, co dostrzeżono w seminarium, i po owym roku przyjęto go z powrotem.

20.v.1909 r., w wieku 28 lat, przyjął święcenia kapłańskie z rąk abpa Józefa of Jezusa (hiszp. José de Jesús) Ortiza (1849, Pátzcuaro – 1912, Guadalajara).

Został instruktorem w niższym seminarium w Amatitán, w oddalonym o ok. 35 km od Guadalajary miasteczku, a po pewnym czasie jego przełożonym.

Wśród wielu pozycji, które zajmował w seminarium, była rola mistrza nowicjatu, wykładowcy łaciny, prawa naturalnego, logiki i socjologii. W latach 1910-2 założył, redagował, i wydał 17 numerów ok. 20-stronicowego pisma seminaryjnego „Voz de aliento” (pl. Słowa wsparcia”).

Od 1909 r. do 1914 r. był także kapelanem szpitala pw. św. Józefa (hiszp. San José) i ochronki „Światło” (hiszp. La Luz”) dla osieroconych dziewcząt, prowadzonej przez zakonnice w Guadalajarze.

Od samego początku posługi kapłańskiej szczególną uwagę poświęcał biednym i potrzebującym. Między innymi udało mu się zorganizować cech szewców…

W owym czasie Meksykiem wstrząsały kolejne fale masońskich i lewackich rewolucji. Po obaleniu w 1911 r. dyktatora Józefa (hiszp. José) de la Cruz Porfirio Díaza Mori (1830, Oaxace – 1915, Paryż) w narodowym postaniu, i objęciu władzy przez Franciszka (hiszp. Francisco) Indalesio Madero Gonzáleza (1873, Parras – 1913, Ciudad de México), zaczęła się destabilizacja kraju, chaos polityczny i przewroty wojskowe. Najpierw zbuntowali się chłopi, potem wojskowi. W 1913 r. Madero został obalony i zamordowany przez Józefa Wiktora (hiszp. José Victoriano) Huerta Márqueza (1850, Colotlán – 1916, El Paso). Dyktatorskie zapędy Huerty wywołały z kolei sprzeciw chłopskiej partyzantki Emiliana (hiszp. Emiliano) Zapaty Salazara (1879, Anenecuilco — 1919, Chinameca) i Pancho Villi (1878 – 1923, Hidalgo del Parral), oraz liberałów Wenustiana (hiszp. Venustiano) Carranza Garzy (1859, Cuatro Ciénegas – 1920, Veracruz).

Kraj pogrążył się w chaosie.

W 1914 r. praca Dawida w seminarium została gwałtownie przerwana. W prowincji Jalisco władzę, jako przedstawiciel rządu Huerty, jak i poprzednie również masońskiego – większość elit meksykańskich owych lat należała do masonerii - objął gen. Manuel Macario Diéguez Lara (1874, Guadalajara – 1924, Tuxtla Gutiérrez), i mocą jednej z pierwszych swoich decyzji aresztował 82 kapłanów diecezjalnych, z katedry uczynił baraki wojskowe i nałożył kontrybucję 100,000 pesos na kościół. W viii.1914 r., po upadku rządu Huerty – Huerta pokonany został przez połączone siły liberała Carranzy i partyzantki Villi - metropolita Guadalajary, abp Franciszek (hiszp. Francisco) Orozco y Jiménez (1864, Zamora – 1936, Guadalajara), został zmuszony do opuszczenia prowincji i kraju…

Gubernator Diéguez Lara wydał dalsze rozporządzenia uderzające w Kościół. Zamknięto m.in. wszystkie szkoły prowadzone prowadzone przez niego.

Zamknięte zostało też seminarium…

Dawid został w Amatitán wikariuszem. W pewnym momencie pomógł młodej, kilkunastoletniej dziewczynie, swojej siostrzenicy Józefinie (hiszp. Josefina), którą prześladował wysoko postawiony lokalny wojskowy, niejaki kapitan Henryk (hiszp. Enrique) Vera, dawny kolega Dawida z jednej klasy. Dawid nie zgodził się na udzielenie parze ślubu, którego domagał się żołdak – Vera był już bowiem żonaty. Poradził dziewczynie i jej rodzicom czasowe ukrycie, aż do czasu zakończenia działań zbrojnych. Dziewczyna nieroztropnie zwierzyła się Verze z rozmowy z Dawidem…

W zemście Vera aresztował Dawida, pod pretekstem wzniecania rebelii. Zanim go żołdaki Very wyprowadzili poprosił o możliwość uklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem. Dozwolono mu na to. Gdy jednakże zobaczył, iż żołdacy podążają za nim ku tabernakulum w kapeluszach na głowach i papierosach w ustach, zganił ich głośno…

Zagoniono go, w towarzystwie niejakiego Jana (hiszp. Juan) Gonzáleza Mercado, do miasteczka Tequila. Po drodze współtowarzysz proponował ucieczkę, ale Dawid odmówił, mówiąc:

Nikomu nic nie jestem winien, z nikim nie jestem związany, ale obawiam się o ciebie, o twoją rodzinę”…

Przez pięć dni przetrzymywano go w miejscowym więzieniu. Stamtąd przetransportowano go do więzienia Escobedo w Guadalajarze (dziś nieistniejącego – na jego miejscu znajduje się miejski park Rewolucji (hiszp. Revolución)). Ponieważ jednakże aresztowanie okazało się pozbawione jakichkolwiek podstaw Dawid został zwolniony…

Wojna domowa przybierała na sile. Uprzedni sojusznicy – Carranza i Pancho Villa – poróżnili się. W Guadalajarze wybuchły gwałtowne starcia między ich zwolennikami.

Władze kościelne dostrzegając zagrożenie planowały przenieść Dawida do jednej z wiejskich parafii. Starcia w Guadalajarze wszelako odsunęły realizację planów w czasie. Dawid zaczął posługiwać ofiarom walk, pomagać i ratować annych. Posługiwał na ulicach, na których uczestnicy starć umierali, w tymczasowych szpitalach, opatrując rany, słuchając spowiedzi, udzielając Komunii św.

30.i.1915 r., dzień po swoich 34 urodzinach, wyszedł z domu posługiwać rannym. Ostrzegano go przed grożącym niebezpieczeństwem, co skwitował pytaniem, „czy istnieje większa chwała, niż śmierć podczas ratowania dusz poprzez sacrament pokuty?”. Mówiono, że nie ma obowiązku, bo rejon, gdzie zamierzał się u dawać, obsługiwany był przez innych kapłanów, na co odrzekł, że pójdzie: „nie z obowiązku, ale z miłosierdzia”…

Gdy wraz z innym kapłanem, Józef Marią (hiszp. Jose Maria) Araiza, posługiwał rannym, przeniesionym z ulic do ogrodu botanicznego w Guadalajarze, niedaleko szpitala pw. św. Michała (hiszp. San Miguel), natknął się na patrol oddziałów Carranzy, prowadzony przez wspomnianego kapitana, Henryka Verę. Ten, choć obaj kapłani mieli oficjalne pozwolenie wojskowe na swoją posługę, natychmiast ich obu aresztował…

I wydał, bez sądu, wyrok: rozstrzelanie.

W ciągu ostatnich dwóch godzin życia udzielili sobie z ks. Araizą wzajemnie sakramentu rozgrzeszenia i ostatniego namaszczenia. Dawid pocieszał kolegę: bdquo;Nie bój się, jeszcze dziś będziemy w niebie”. Ks. Araiza zauważył, że nawet nie zdążył zjeść śniadania, na co Dawid miał odpowiedzieć: „Jeszcze dziś będziesz spożywał je z Bogiem”…

Dawida postawiono pod ścianą szpitala. Naprzeciw stanął w szeregu pluton egzekucyjny. Dawid zdążył jeszcze wyjąć wszystko z kieszeni, pieniądze, inne wartościowe rzeczy, ampułkę z olejem chorych (łac. oleum infirmorum), i rozdał je żołnierzom.

Gdy proponowano mu założenie opaski na oczy – odmówił.

W ostatnich słowach rzekł: „Wybaczam wam to, co zamierzacie uczynić”, i wskazując na pierś rzekł: „Celujcie tutaj”…

Padły strzały…

Następnym miał być ks. Araiza, ale na chwilę przed egzekucją przybiegł posłaniec od przełożonego kpt. Very, kontrolującego tereny w pobliżu niedalekiego cmentarza Betlejemskiego (hiszp. Panteón de Belén), znadującego się po drugiej stronie kompleksu budynków szpitalnych, z ułaskawieniem dla obu kapłanów, wybłaganym przez rodziny skazańców…

Ciało Dawida mieszkańcy Guadalajary zabrali i następnego dnia pochowali na lokalnym cmentarzu. W uroczystości uczestniczyły, mimo napięcia politycznego, tłumy…

Ks. Araiza po pięciu dniach więzienia, i sowitym okupie, został zwolniony i przeżył…

Piętnaście dni po morderstwie kpt. Vera został schwytany przez przeciwników i powieszony…

W 1922 r. szczątki Dawida złożono w nowo wznoszonej, w dzielnicy Retiro, niedaleko miejsca męczeństwa, świątyni, dziś pw. Naszej Pani Różańcowej (hiszp. de Nuestra Señora del Rosario), i tam do dnia dzisiejszego oddawana jest im należna cześć…

Dawida beatyfikował Jan Paweł II 22.xi.1992 r. Ten sam papież 21.v.2000 r., podczas meksykańskiej pielgrzymki jubileuszowej do Rzymu, kanonizował go w gronie 25 męczenników powstania Cristeros. Mówił wówczas:

[…] Kościół w Meksyku raduje się ze wsparcia w niebie [swoich męczenników], którzy poszli śladami Jezusa Chrystusa i są dziś dla nas wzorcem Jego miłości. Życie poświęcili Bogu i swoim braciom, aż do męczeństwa […] Pewność wiary i nadziei podtrzymywała ich podczas najtrudniejszych prób. Są bezcennym darem, owocem wiary zakorzenionej w ziemi Meksyku, wiary, która, u progu trzeciego millenium chrześcijaństwa, musi zostać zachowana i odnowiona, byście mogli pozostać wierni ChrystusowiJego kościołowi. Tak jak w przeszłości.

Meksyk zawsze wierny! […]

[Męczennicy] nie zaprzestali swojej posługi nawet wtedy, gdy prześladowania religijne na ukochanej ziemi meksykańskiej wzmogły się, podsycane nienawiścią do wiary katolickiej. Spokojnie i dobrowolnie przyjęli męczeństwo, jako ostateczne świadectwo wiary, przebaczając swoim prześladowcom. Wierni Bogu i wierze katolickiej, jakże głęboko zakorzenionej w społeczności kościelnej, której posługiwali, także dbając o materialne podstawy ich dobrobytu, są dziś przykładem dla całego Kościoła, a kościoła i społeczności meksykańskiej w szczególności.

Po ciężkich próbach, które Kościół w Meksyku przeszedł podczas trudnych lat [początku XX w.], dziś chrześcijanie w waszym kraju, wzmocnieni świadectwem owych świadków wiary, mogą żyć w pokoju i harmonii, przysparzając dobra Ewangelicznego całemu społeczeństwu…

Posłuchajmy współczesnej piosenki meksykańskiej poświęconej św. Dawidowi:

  • SAN DAVID GALVAN; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy też na cztero-częściowy film o męczennikach meksykańskich (po hiszpańsku)):

  • MARTIRES MEXICANOS; źródło: www.youtube.com

oraz nieusamowity film-komentarz o powstaniu Cristeros (po angielsku):

  • POWSTANIE CRISTEROS; źródło: www.youtube.com

Posłuchajmy pieśni (na melodię „Barki”) o meksykańskich świętych:

  • SANTOS MEXICANOS; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II ze Mszy św. beatyfikacyjnej 22.xi.1992 r. w Watykanie (po włosku):

a także nad słowami Ojca św. Jana Pawła II ze Mszy św. kanonizacyjnej 21.v.2000 r. w Watykanie (po angielsku):

Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich

hiszpańskich:

norweskich:

włoskich: