MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

inne utwory Kaczmarskiego
TUTAJ

REQUIREM ROZBIOROWE…

KACZMARSKI, Jacek
1957, Warszawa – ✟ 2004, Gdańsk

posłuchajmy tego wiersza w wykonaniu twórcy muzyki Przemysława Gintrowskiego i autora tekstu TUTAJ

wszystkie nasze wiersze
TUTAJ

I

Głos I:

JACEK KACZMARSKI; źródło: polskiwdwunastce.edu.plPRZEMYSŁAW GINTROWSKI; źródło: www.plezantropia.fora.pl

Pamięć moja — ponurej natury:
Nie chce wskrzeszać soczystych rozkoszy,
Nie rozczuli jej flet, nie rozrusza tamburyn,
Płoche szczęście ją peszy i płoszy.

Pamięć moją ożywia żałoba,
Lecz nie płaczka rozpaczą podniosła,
Tylko wściekły ten wstyd, co się szwenda po grobach,
Które lepka pleśń legend porosła.

Jeśli grzmiące obrzędy bezcześci,
Jeśli babrze się w szczątkach wstydliwych —
To nie po to, by mieć nośny temat do pieśni,
Lecz by wstyd był ostrogą — dla żywych

II

Głos II:

POLSKI TORT - John Lodge, rycina, 1774; źródło: www.loc.gov

1.

Na śniadaniu u Carycy
Sutą dzieli się potrawę;
Pertraktują biesiadnicy
Komu jaki kęs i skrawek.

Temu galicyjski połeć,
Temu wielkopolski gryz;
Monarchini żre nad stołem
Schab „Polonia á la Russe

Chór:

Nie przystroi się garnirem
Za to krwistym sosem lśni,
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.

2.

Uczta w imię Trójcy Świętej
Oświeconych autokratów
Potwierdzona dokumentem
Co posiada moc traktatu.

Nie ma to, jak pełna miska
Do dyplomatycznej gry,
Choć wątpliwy na niej przysmak:
Kapuściane polskie łby.

Chór:

Zaraz się nad nimi schylą
Żeby im upuścić krwi
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.

3.

EUROPA w LIPCU 1772; źródło: pl.wikipedia.org

Polska karczma wciąż pijana
Od swych obłąkańczych swar,
Polska pana i plebana
Zatopiona w chamski gwar.

Bizantyjski na niej przepych
Azjatycki na niej brud.
Więc się do trzech par rąk lepi
I potrójny syci głód.

Chór:

Nie powlecze jej nikt kirem
Nie uroni nad nią łzy
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.

III

Głos II:

KOŁACZ KRÓLEWSKI – alegoria rozbioru Polski, miedzioryt wykonany na podstawie rysunku przez Nicolas Noël Le Mire; źródło: pl.wikipedia.org

Śpijcie spokojnie ojcowie i matki
Naszego „ja” — co tak dziś niewyraźne.
Już poza wami żywotów przypadki
I wybór między zbawieniem, a kaźnią.

Was nic już więcej obchodzić nie musi
Dotknięci życiem — snujcie śmierci smutek.
To nam spuściznę dziwną czas wykrztusił,
Niewymienialną na żadną walutę.

Chór:

Śpijcie wy — poza dobrem, poza złem
Requiem.

Głos I:

Śpijcie spokojnie — zdradzeni, zsyłani,
Mięso eposów skomlące o sens;
Straceńcy, stróże niewidzialnych granic
Powyznaczanych majestatem klęsk.

Niech was nie budzą skrzekliwe capstrzyki,
Parady, werble, rocznicowe msze;
Szare — z ołowiu sumień — żołnierzyki,
Grzechot w pudełku pamięci, na dnie!

Chór:

Śpijcie już — poza dobrem, poza złem
Requiem.

Głos II:

Śpijcie spokojnie — skrytym zdradom wierni,
Za bezcen strachu swej pychy kupieni,
Karni dzierżawcy cmentarnej guberni,
Hetmańskich buław, biskupich pierścieni.

Nikt wam już dzisiaj nie pohańbi mogił;
Sąd ostateczny odległy, niepewny,
Nieprzeliczone zapomnienia drogi,
Bóg dobrotliwy, człowiek — krótko gniewny.

Chór:

Śpijcie znów — poza dobrem, poza złem
Requiem.

POLONIA - KONSTYTUCJA 3 MAJA - Jan Styka, 1891, Muzeum Narodowe we Wrocławiu; źródło: halat.pl/styka.html

Głos I:

Śpijcie spokojnie — mędrcy przenikliwi,
Żonglerzy światła, tak bezsilnie świetni,
Że nawet temu niezdolni się dziwić,
Gdy próchnem w mroku świeci ból szlachetny.

Wszystkoście z góry najlepiej wiedzieli,
Lecz nie zdołali niczemu zapobiec:
Naładowana broń — co nie wystrzeli,
Bo ma na ścianie wisieć ku ozdobie.

Chór:

Śpijcie więc — poza dobrem, poza złem
Requiem.

POLONIA - Artur Grottger (1837, Ottyniowice na Podolu - 1867, Amélie-les-Bains), 1863, żółtawy karton, kredka czarna, światła wydobyte białą, 33,5-44 x 47-57 cm, Országos Magyar Szépmüvészeti Muzeum, Budapeszt; źródło: www.pinakoteka.zascianek.pl

Głos II:

I ty spokojnie śpij, bezkształtny tłumie
Analfabetów o zwichniętych karkach,
Którego grozy nigdy nie zrozumie
Mędrzec, wojownik, skazaniec ni zdrajca.

Śpij, boś też myślał, walczył, i też zdradzał;
Czemu byś lepszy miał być niż te tuzy,
Dla których człowiek, wiara, rozum, władza
Do tego tylko, by im służyć — służy!

Głos I i II:

Śpij wstrzymywany dobrem, gnany złem
Requiem.

IV

Chór:

Jesteśmy — jacy jesteśmy
Byliśmy — jacyśmy byli
Tę prawdę o sobie unieśmy
W tej krótkiej, danej nam chwili.

Będziemy — jacy zechcemy
Byle wiedzieć nam — czego chcieć,
Lecz nie wiemy — czego nie wiemy,
Więc nie mamy — co chcemy mieć.

Mogliśmy, czego nie wolno,
Co wolno — nie chcemy móc.
Wolimy niewolę niż wolność,
W której nie ma o co łbem tłuc.

Więc będziemy — jacyśmy byli,
Więc jesteśmy — a jakby nas brak
W tej krótkiej danej nam chwili,
Której jutro nie będzie i tak…

V

NA ETAPIE - Jacek Malczewski (1854, Radom - 1929, Kraków), 1890-2, własność prywatna; źródło: www.pinakoteka.zascianek.pl

Głos I:

Tym, co w szkarłatach,
Tym w kazamatach,
Tym, co w kapturach
I tym na sznurach,
Tym, co w powozach
I tym w powrozach
Lacrimosa.

Chór:

Nie mamy rąk — mamy łapy,
Nie mamy głów — mamy łby.
Dlatego dla nas ochłapy,
Dlatego po nas — łzy.

ŚMIERĆ NA ETAPIE - Jacek Malczewski (1854, Radom - 1929, Kraków), 1891, olejny na płótnie, 53x101 cm, Muzeum Narodowe, Poznań; źródło: www.pinakoteka.zascianek.pl

Głos II:

Tym w dumnej pozie
I tym w pokorze,
Tym, co w koszarach
I tym w koszmarach,
Tym, co w przestworzach
I tym w obozach —
Lacrimosa.

Chór:

Nie mamy snów — lecz majaki,
Nie mamy myśli — lecz szał,
Dlatego los byle jaki,
Dlatego głos łka, jak łkał.

WIGILIA NA SYBERII - Jacek Malczewski (1854, Radom - 1929, Kraków), 1892, olejny na płótnie, 81x126 cm, Muzeum Narodowe, Kraków; źródło: www.pinakoteka.zascianek.pl

Głos I:

Tym — złote zboża,
Tym — ostrze noża.
Tym — szlak po płozach,
Tym — szlam bezdroża,
Tym — łaska Boża,
Tym — trwożna groza
Lacrimosa.

Chór:

Nie mamy wiary, lecz złudy,
Za dzieje nasze — zbiór klechd.
Dlatego trwać będą trudy
Nasz własny płacz i z nas śmiech.