MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

inne wizerunki
Matki Bożej Katyńskiej

TUTAJ

Niezwykłe polskie wizerunki Matki Bożej

MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA

Czas i miejsce powstania: 1941, Kozielsk

Lokalizacja: Londyn, kościół św. Andrzeja Boboli

pełna lista

TUTAJ

Łącza do niezwykłego wizerunku Matki Bożej (a także wydarzeń z nim związanych):

  • MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA: kościół św. Andrzeja Boboli, Londyn; źródło: www.stbobola.co.uk
  • MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA: kościół św. Andrzeja Boboli, Londyn; źródło: sagaa.wordpress.com
  • MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA: kościół św. Andrzeja Boboli, Londyn; źródło: naszglos.civitaschristiana.pl
  • MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA: znaczek podziemnej Solidarności z 1989; źródło: www.elfal.com
  • MATKA BOŻA KOZIELSKA ZWYCIĘSKA: znaczek Poczty Polskiej z 1999; źródło: www.poczta-polska.pl
  • KAPLICA MATKI BOŻEJ KOZIELSKIEJ ZWYCIĘSKIEJ: kościół św. Andrzeja Boboli, Londyn; źródło: www.stbobola.co.uk
  • KOŚCIÓŁ św. ANDRZEJA BOBOLI: Hammersmith, Londyn; źródło: www.stbobola.co.uk

W kwietniu i maju 1940 r., z dawnego klasztoru ojców bazylianów w Kozielsku, przekształconego za czasów carskich w prawosławny klasztor, wywieziono przetrzymywanych tam polskich jeńców. To samo stało się z obozami w Starobielsku i Ostaszkowie: jeńców partiami ładowano do zamkniętych wagonów i wywożono w nieznane…

W nieznane - i tak miało pozostać. Ale los więźniów z Kozielska, wbrew sowieckim mocodawcom, wkrótce został, w swej tragicznej oczywistości, ujawniony. W 1943 r. Niemcy, po ataku na Związek Sowiecki, ogłosili o odkryciu masowych grobów w Katyniu. Na informacje o tym, co się stało z pozostałymi polskimi więźniami, czekać musieliśmy jednakże prawie pół wieku: jeńców StarobielskaOstaszkowa Sowieci wymordowali w CharkowieMiednoje

Pół wieku też musieliśmy czekać, by u zarania niepodległości światło dzienne ujrzała niesłychana pamiątka po zamordowanych: rycina Matki Bożej Kozielskiej, wykonana w drewnie przez zamordowanego w Katyniu Henryka Witolda Gorzechowskiego, dziś przechowywana w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.…

Losy Kozielska nie skończyły się z pomordowanymi w Katyniu. W drugiej połowie 1940 r. sprowadzono doń nową partię polskich jeńców, tym razem przechwyconą w przejętych przez Sowietów krajach nadbałtyckich: Litwie, Łotwie i Estonii. Większość z nich schroniła się tam po klęsce roku 1939; część już zresztą przebywała w obozach internowania (np. na Litwie)…

Do Kozielska II zwieziono ich około dwóch i pół tysiąca. Większość pochodziła z północno-zachodniej Polski i Wileńszczyzny. Żyła pod urokiem i w cieniu Matki Bożej z Ostrej Bramy z Wilna. Nic dziwnego, że to w niej swój wzorzec mają powstałe w Kozielsku II dwa bliźniacze wizerunki Matki Bożej.

Ale nie tylko w Niej. Swoje źródło mają także w cudownym obrazie Matki Bożej z Żyrowic, małego miasteczka Ziemi Nowogródzkiej, patronki unitów, do którego pielgrzymowali możni i królowie I Rzeczpospolitej, m.in. Władysław IV, Jan Kazimierz, Jan III Sobieski. Kopia wizerunku Matki Bożej Żyrowickiej zachowała się w jakiś niezbadany sposób na murach klasztoru w Kozielsku, dawniej – przed zagrabieniem przez Moskali – należącego do ojców bazylianów. I została rozpoznana przez polskiego jeńca, dra kpt. Waleriana Charkiewicza (1890, Wilno - 1950, Londyn), przed wojną autora – jak pisze Antoni Zambrowski (ur. 1934, Warszawa) - broszury „Żyrowice – łask krynice”.

I tak, przywołując rysy Madonny z Ostrej Bramy i przyglądając się wyblakłym kształtom Madonny z Żyrowic na murach Kozielska, spragnieni swej własnej Madonny członkowie tajnego Koła Religijno-Rycerskiego „Marianum” (swój początek mającego w przedwojennym wileńskim instytucie „braci marianistów” pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej) wykonali w Kozielsku – potajemnie, mimo surowych zakazów – aż dwa Jej wizerunki. Oba na przypadkowo – cudownie? – znalezionej lipowej desce z ikonostasu prawosławnego (czy też drzwi cerkiewnych – w każdym razie w sowieckim raju służyłącej jako pokrywa beczki na śledzie…). Jak wiele lat później opowiadał ks. Zdzisław Peszkowski (1918, Sanok - 2007, Warszawa): „W warunkach niewoli, ale i żywej pobożności, zrodziło się pragnienie posiadania własnego obrazu Matki Najświętszej”.

Deskę oheblował gen. Wacław Jan Przeździecki (1883, Leśmierz - 1964, Penley), członek Koła. Pierwsze szkice wykonał, na usilne prośby por. Tadeusza Birży-Bireckiego (1894, Pantalowice - 1966, Brighton), ateista i komunista Mikołaj Arciszewski (1908, Wilno - 1943, Warszawa) (zrzucony następnie przez Sowietów do okupowanej Polski z radiostacją, aresztowany przez Gestapo i zamordowany na Pawiaku w Warszawie), jedyny, który posiadał kolorowe kredki w obozie. Wzorce koron zaprojektował por. Birża-Birecki, który następnie – po przekrojeniu deski na dwie części – przekazał projekty, wraz z deskami, por. Tadeuszowi Adamowi Zielińskiemu (1907, Trzebinia - 1993, Londyn) i por. Michałowi Siemiradzkiemu (bratankowi znanego malarza Henryka Hektora Siemiradzkiego (1843, Nowobiełgorod - 1902, Strzałków)).

Michał Siemiradzki wykorzystał swoją deskę do namalowania Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej Różańcowej, która w końcu swą długą wędrówkę przez pół świata zakończyła w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

Natomiast Tadeusz Zieliński, którego do Kozielska przywieziono z Łotwy, swoją deskę wykorzystał do wyrzeźbienia płaskorzeźby Matki Bożej z Dzieciątkiem. Za narzędzia miał kawałki stalowego drutu znalezione gdzieś w rupieciach… Korony, w drzewie gruszy kozielskiej, miał wykonać por. Mieczysław Gulin…

Por. Zieliński w dolnym rogu płaskorzeźby przytwierdził drewnianą tabliczkę z datą „3.5.1941”, swoim imieniem i nazwiskiem, a na jej odwrocie z cytatem z Adama Mickiewicza „Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”. Zaiste, długa to okazać się miała droga, i wielu do Ojczyzny już nie wróciło…

Poświęcenia obu Wizerunków - jeszcze w Kozielsku - dokonał ks. Nikodem Dubrowka (1904, Potapowicze - 1979, Londyn), potajemnie, w obecności tylko Birży-Bireckiego i płk. Adama Antoniego Kosiby (1893-1966), w Wielką Sobotę 12 kwietnia 1941 r.

Gdy 21.vii.1941 r. więźniów Kozielska II, podobnie jak nielicznych oficerów wywiezionych wcześniej z Kozielska, którzy uniknęli losów zamordowanych w Katyniu, przerzucono do obozu w Griazowcu wraz nimi pojechała także Madonna por. Zielińskiego, ukryta w podwójnym dnie walizki płk. Kosiby.

W Griazowcu udało się zdobyć trochę farb przewidzianych na hasła i slogany komunistyczne. Zieliński wykorzystał je do pokrycia swojej płaskorzeźby kolorową polichromią.

Po rozpoczęciu wojny sowiecko-nazistowskiej w 1941 r. z więzienia na Łubiance zwolniony został gen. Władysław Anders (1892, Błonie - 1970, Londyn). Jednym z jego pierwszych kroków była wizyta w Griazowcu. I tam, 24 sierpnia 1941 r. przed Matką Bożą Kozielską por. Zielińskiego (bliźniaczego Obrazu Siemiradzkiego w Griazowcu już nie było) ks. Franciszek Tyczkowski (1891, Meriden - 1982 Nowy Jork) odprawił pierwszą publiczną Mszę św. Oprócz generała i więźniów uczestniczyli w niej także oficerowi sowieccy…

Dalsze losy płaskorzeźby są nieodłącznie związane z armią polską gen. Andersa. W Buzułuku, miejscu tworzenia - z umęczonych polskich zesłańców przybywających z najdalszych stron imperium sowieckiego – tej armii, gdzie przywiózł  płk. Kosiba, płaskorzeźba oddana została pod opiekę szefa duszpasterstwa Polskich Sił Zbrojnych w Sowietach, ks. Włodzimierza Cieńskiego (1897, Lwów - 1983, Bricquebec). Stamtąd wędrując wraz z polskim żołnierzem Madonna Kozielska przemierzyła cały szlak bojowy armii Andersa: przez Persję, Irak, Palestynę (tam 24.xii.1943 r. artysta formalnie przekazał płaskorzeźbę Armii Polskiej, jako obraz rycerski Wojska Polskiego), aż do Włoch. Tam ochraniała polskie oddziały podczas całego szlaku walk poprzez płw. Apeniński. Była też z nimi w chwili największego tryumfu, pod Monte Cassino

Po zakończeniu działań zbrojnych w 1949 r. Madonna wyruszyła, wraz z dowództwem II Korpusu, do Londynu, gdzie ks. Wiktor Judycki (1905, Bobrujsk-1955, Londyn), kapelan Korpusu, umieścił  w kościele katolickim Brompton Oratory.

W 1961 r. polska diaspora nabyła od prezbiterianów szkockich kościół niedaleko Hammersmith w Londynie, wyremontowała go, przystosowała do kultu katolickiego i poświęciła pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli. Dobudowano do niego kaplicę i to w niej umieszczono najdroższą świętość martyrologii polskiej II wojny światowej, po Monte Cassino zwaną już Matką Bożą Kozielską Zwycięską.

Madonnę wkrótce otoczyły liczne wota. To Jej bowiem przypisywano cudowne ocalenia z „nieludzkiej ziemi”…

Kaplica i Jej Patronka stały się dla polskich wygnańców, a przez nich dla ubezwłasnowolnionej przez komunistyczne hordy, całej Polski i wszystkich Polaków, swoistym muzeum katyńskim. Madonnę otoczyły wydobyte z grobów katyńskich pamiątki – „relikwie” – po pomordowanych… Tylko po ofiarach obozów Starobielska i Ostaszkowa nie zachowało się nic…

Z kościoła św. Andrzeja Boboli przez lata były nadawane przez Radio Wolna Europa transmisje uroczystości patriotycznych.

8 czerwca 1997 r. podczas Mszy św. na Błoniach Krakowskich płaskorzeźbę Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej koronował Jan Paweł II. Powiedział wtedy: „Ta płaskorzeźba wykonana w obozie jeńców, z którego prawie wszyscy zginęli w Katyniu, przypomina tragiczne wydarzenie ostatniej wojny. Towarzyszyła Ona, Maryja, żołnierzom Armii Polskiej na ich szlaku bojowym, a od zakończenia wojny jest otaczana szczególną czcią w Londynie. Niech cześć oddawana Maryi w tym kozielskim wizerunku nie tylko przypomina przeszłość, ale umacnia wiarę współczesnej Polonii i emigracji”.

W 1989 r. działająca w podziemiu Solidarność wydała specjalny znaczek z wizerunkiem Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej

Pani Kozielska do dziś przechowywana jest w polskim kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie.

10 kwietnia 2010 r. historia dopisała kolejny rozdział martyrologii naszego narodu. Tego dnia prezydencki samolot rozbił się pod Smoleńskiem, na zbroczonej polską krwią ziemi katyńskiej. Na pokładzie znajdował się Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Aleksander Kaczyński (1949, Warszawa - 10.iv.2010, Smoleńsk) z małżonką Marią (1942, Machów - 10.iv.2010, Smoleńsk), ostatni Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski (1919, Białystok - 10.iv.2010, Smoleńsk), całe dowództwo polskiej armii oraz wiele osób piastujących najistotniejsze funkcje państwa polskiego. Wszyscy udawali się na Mszę św. i uroczystości poświęcone 70tej rocznicy zbrodni katyńskiej. Wszyscy zginęli. Wśród nich był proboszcz polskiej parafii i kościoła św. Andrzeja Boboli, ks. prałat Bronisław Gostomski (1948, Sierpc - 10.iv.2010, Smoleńsk)

Pochylmy się nad przemówieniem św. Jana Pawła II8.vi.1997 r. w Krakowie:

O Panie, któryś jest na niebie” - modlitwa polskiego żołnierza:

  • O PANIE, KTÓRYŚ JEST NA NIEBIE: pieśń polskiego żołnierza; źródło: www.youtube.com

Adres:

kościół św. Andrzeja Boboli
(St. Andrew Bobola)
1 Leysfield Road
London W12 9JF
Wielka Brytania

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich: