MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

poprzedni

Czerwińsk
1648

PŁACZĄCE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ
(pełna lista: TUTAJ)

MATKA BOŻA PŁACZĄCA
w Dzierzgowie

Rok wydarzeń: 1664

następny

Szamotuły
1705

Łącza do cudownego wizerunku Matki Bożej (i wydarzeń z nim związanych):

  • MATKA BOŻA PŁACZĄCA: kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Dzierzgów; źródło: radkow.ugm.pl
  • MATKA BOŻA PŁACZĄCA: kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Dzierzgów; źródło: www.deon.pl
  • MATKA BOŻA PŁACZĄCA: kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Dzierzgów; źródło: www.piotrskarga.pl
  • DŁONIE DZIECIĄTKA JEZUS z obrazu MATKI BOŻEJ PŁACZĄCEJ w SREBRNEJ SUKIENCE: kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Dzierzgów; źródło: www.deon.pl
  • OŁTARZ z MATKĄ BOŻĄ PŁACZĄCĄ: kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Dzierzgów; źródło: radkow.ugm.pl
  • KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY: nawa główna, Dzierzgów; źródło: www.powiat-wloszczowa.pl
  • KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY: Dzierzgów; źródło: jakiecudne.pl

Dzierzgów, w województwie świętokrzyskim, w powiecie włoszczowskim, który po raz pierwszy wymieniony był w aktach kościelnych w roku 1325 (tego roku proboszcz zapłacił „denara św. Piotra”, czyli świętopietrze, podatek na rzecz Stolicy Świętej, co skwapliwie odnotowano - jako wieś wraz z kościołem parafialnym - szczyci się XVI-wieczną ikoną Matki Bożej. Choć nie znamy imienia twórcy namalowanego na desce lipowej metodą temperową Obrazu, wiadomo, że pochodził ze szkoły bizantyjsko-ukraińskiej.

Do wsi i parafialnego, drewnianego kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przywieźć Go miał jeden z przedstawicieli rodu Myszkowskich. Niedaleko Dzierzgowa, w Bieganowie, znajdowała się bowiem posiadłość Władysława Myszkowskiego (1600–1658), wojewody sandomierskiego, syna margrabiego Zygmunta Gonzagi Myszkowskiego (1562-1615/6, Bassano), marszałka wielkiego koronnego, i tam Obraz miał trafić.

Mógł Go przywieźć dowódca chorągwi krakowskiej, rotmistrz królewski, Jan Stanisław (ok. 1605 - ok. 1659). Ale mógł także sam Władysław – zachowane dokumenty są wzajemnie sprzeczne w tej sprawie…

Według tradycji któryś z Myszkowskich ocalić miał Obraz, namalowany w stylu wschodnim w typie hodogetrii (najstarszy i najbardziej rozpowszechniony typ ikonograficzny przedstawienia Matki BożejDzieciątkiem Jezus) przed zniszczeniem w czasie bitwy z Kozakami i Tatarami pod Beresteczkiem w 1951 r., która uratowała Rzeczpospolitą od zagłady z rąk Bohdana Zenobiego Chmielnickiego (1595, prawd. Czehryń - 1657, Czehryń). Zarówno Jan Stanisław jak i Władysław brali udział w tej bitwie (ten drugi dowodził nawet pułkiem ziemi krakowskiej)…

Później nastąpiły czasu „potopu” szwedzkiego, w trakcie którego Władysław Myszkowski dowodził pospolitym ruszeniem woj. sandomierskiego…

Trzynaście lat później, 22.vii.1664 r., w dzień św. Marii Magdaleny, kościelny zauważył, że z prawego oka Maryi płyną krwawe łzy.

Zawiadomił o tym księży. Ci próbowali wytrzeć łzawiące oko, ale przerwali bo … łzy zaczęły płynąć także z lewego!

Na noc w kościele postawiono straże, ale rano Obraz znów płakał.

Łez już nie próbowano wycierać.

26 lipca, w dzień św. Anny, Maryja zapłakała po raz ostatni. Łzy wyschły same…

Świadkami wydarzenia byli nie tylko miejscowi kapłani, ale także okoliczna szlachta i chłopi.

Natychmiast została powołana, przez biskupa krakowskiego – był nim wówczas Andrzej Zawisz Trzebicki (1607, Trzebiczna k. Sieradza –1679, Kielce) - specjalna komisja, która po zbadaniu sprawy zezwoliła na kult Obrazu, odtąd zwanego Matką Bożą Płaczącą (nie jest jasne czy formalnie orzekła o nadprzyrodzonym charakterze zjawiska)…

Wydarzenie to upamiętnił znany XVII-wieczny historyk i poeta Wespazjan Kochowski (1633, Gaj k. Waśniowa - 1700, Kraków), który mieszkał w pobliskich Goleniowach (nad niektórymi jego wierszami można się pochylić na naszym portalu - TUTAJ).

W trzeciej części (łac. „Climacter tertius”) „Roczników polskich od śmierci Władysława IV okresy przejściowe” (łac. „Annalium Poloniæ ab obitu Vladislai IV Climacteres”), z roku 1683, w pieśni XXVIII, napisał wiersz „O obrazie płaczącym N. M. P. we wsi Dzierzgów w województwie Krakowskim 1664, Die 22 Julii”:

Te oczy płaczą, twarz łzami skrapiają,
Które na Polskę łaskawie wzglądają
Te oczy płaczą Matki naszej drogi
Dla napomnienia nam i dla przestrogi.

Wieść o tym zdarzeniu szybko rozeszła się wśród okolicznych mieszkańców, którzy tłumnie zaczęli nawiedzać świątynię. Licznie przybywali tu m.in. chorzy i doznawali wielu łask, o czym świadczyły liczne wota, ordery czy biżuteria. Niestety, duża ich część została zrabowana przez żołnierzy rosyjskich w 1794 roku, po II rozbiorze Rzeczypospolitej. Oczywiście, nigdy ich nie odzyskano…

Z wizytacji biskupich w latach 1731, 1747 i 1783 zachowały się akta mówiące o wielu cudach, które miały miejsce przed obrazem cudami i łaskami słynącym Najświętszej Maryi Panny. W 1731 r. cuda te badała nawet specjalna komisja z polecenia ordynariusza krakowskiego, bpa Konstantego Felicjana Szaniawskiego (1668 – 1732, Lipowiec), i opisała w specjalnym akcie. Podobna komisja powstała w 1747 r., choć specjalnego dekretu nie wydała…

Matka Boża dalej zlewała na swych czcicieli łaski. I przyczyniała się do takich wydarzeń, jak to z 15.viii.1850 r., gdy „chora na nogi [niejaka Małgorzata Turzyńska] mieszkanka Szczekocin przybyła do kościoła o kulach, a wyszła o własnych siłach”, jak odnotowuje jedna z kościelnych tablic, a świadczy kula przechowywana w sanktuarium; albo to z 1886 r., gdy uzdrowiona została niejaka Marta Koźmińska, siedmioletnia dziewczynka, która cierpiała na całkowity bezwład nóg…

W XVIII w. pierwotny, drewniany kościół wykazywać zaczął odznaki czasu. Wymagał remontu, a nawet przebudowy. Dlatego też w 1752 r. proboszcz, ks. Antoni Wesołowski, wybudował nowy kościół drewniany na fundamentach murowanych. Konsekrował go Franciszek Podkański (1708, k. Przemyśla – 1789, Kraków), pomocniczy biskup krakowski, jezuita (w 1757 r.?).

Ten kościół przetrwał do początków XX w. Wtedy parafianie przystąpili do budowy, trzeciego już, kościoła w historii parafii. W 1903 r. poświęcono kamień węgielny a budowę ukończono w 1913 r. Konsekracji neogotyckiego kościoła dokonał, w 1938 r., bp Franciszek Sonik (1885, Wawrzeńczyce – 1957, Kielce), sufragan kielecki.

I to w jego głównym ołtarzu znalazła Swą siedzibę Matka Boża Płacząca z Dzierzgowa. Wierni do dziś śpiewają przed Nią:

Matko Najświętsza w dzierzgowskim kościele
Słyniesz łaskami od lat bardzo wiele
Tulisz do siebie smutnych i strapionych
Bierzesz w opiekę wszystkich uciśnionych

Adres:

kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Dzierzgów nr 90
42-243 Radków Włoszczowski

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich: