MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

poprzedni

Wielkie Oczy
(10.vi.1997)

KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (185)
(pełna lista: TUTAJ)

POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH
z MIEDZNEJ

Data pierwszej koronacji: 22 czerwca 1997

następny

Lubiszewo
(31.viii.1997)

Łącza do cudownego wizerunku Matki Bożej (a także wydarzeń z Nim związanych):

  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.sanktuarium-miedzna.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: theotokos.ovh.org
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.drohiczynska.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.dlaksiedza.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.jcd.iq.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.turystykawschodniegomazowsza.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: drohiczynska.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.sanktuarium-miedzna.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH w MIEDZNEJ - znaczek, Poczta Polska, 2004; źródło: stamps.y0.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - ołtarz główny, sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.piatyswiat.ecclesia.org.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH - ołtarz główny, sanktuarium Matki Bożej, kościół pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, Miedzna; źródło: www.sanktuarium-miedzna.pl
  • KOŚCIÓŁ pw. ZWIASTOWANIA NAJŚWIETSZEJ MARYI PANNIE - wnętrze, Miedzna; źródło: www.ciekawepodlasie.pl
  • KOŚCIÓŁ pw. ZWIASTOWANIA NAJŚWIETSZEJ MARYI PANNIE - Miedzna; źródło: www.drohiczynska.pl
  • KAPLICA OBJAWIENIA - Miedzna; źródło: www.turystykawschodniegomazowsza.pl

Na pierwszej stronie pochodzącej z 1729 r. „Księgi cudów” parafii we wsi Miedzna, w woj. mazowieckim, ok. 7 km od Węgrowa, na Podlasiu, znajduje się informacja, że trzy lata wcześniej, zimą 1726 r. mieszczanin, niejaki Hiacynt Jacek Pazio, w niezwykłych okolicznościach znalazł w lepiance młynarza, Macieja Zastrużnego, mieszkającego w pobliżu grobli nad rzeczką Miedzanką w Miedznej, niezwykły wizerunek Madonny.

Miedzna jest osadą, której korzenie sięgają prawdopodobnie wieku XV (najstarsza wzmianka pochodzi z 1441 r.). Pierwsza świątynia katolicka, pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie i św. Stanisława istniała w niej już w 1470 r. 50 lat później, w 1522 r. (uroczysta proklamacja miała miejsce 9 lat później, 26.iii.1531 r.) wieś - znajdująca się w prywatnym posiadaniu rodzin magnackich, głównie rodziny Butler - uzyskała, na mocy przywilejów króla Zygmunta I Starego (1467, Kozienice - 1548, Kraków), prawa miejskie na prawie magdeburskim (łac. Ius municipale magdeburgense).

Drugi kościół oddany został do użytku w 1670 r. Było to po 40-letnim epizodzie, gdy poprzednią świątynię przejęli, mocą decyzji jednego z właścicieli, protestanccy kalwini, którzy w końcu zwrócili ją katolikom w stanie zdewastowania. I wówczas kolejna właścicielka Miedznej, Konstancja Butler (ok. 1610 -1648) z domu Wodyńska, zdecydowała się na postawienie nowego, drewnianego, barokowego kościoła. Świątynię 8.v.1670 r. konsekrował sufragan diecezji łuckiej, bp Kazimierz Maciej Zwierz (zm. 1682). …

Minęło kolejne 56 lat i wspomniany miedzeński mieszczanin, Pazio, przybył o zmroku do lokalnego młynarza, by pożyczyć świdra. Gospodarzy nie zastał w domu, lecz widząc drzwi otwarte wszedł do środka. Tam zauważył „jasność bijącą znad belki stropowej”, podtrzymującej konstrukcję sufitu i usłyszał głos docierający z góry. Zaciekawiony wspiął się na strych, w kierunku źródła światła, i znalazł zwinięty w rulon, „stary, arkuszowy, na płótnie malowany” obraz Matki Najświętszej, bez Dzieciątka.

O zdarzeniu opowiedział młynarzowi po jego powrocie. Maciej Zastrużny był zaskoczony. Nie wiedział o istnieniu Obrazu, nie potrafił wytłumaczyć, skąd mógł się wziąć w jego lepiance.

Na sugestię mieszczanina młynarz umieścił Go na ścianie swej chaty.

Po kilku dniach, w pierwszą sobotę po Nowym Roku, 4.i.1727 r., cieśla o imieniu Gabriel, stawiający Maciejowi Zastrużnemu nowy młyn, postanowił odpocząć sobie chwilę od pracy i wszedł do chatynki młynarza. Ułożył się na ławie, zwrócony twarzą ku wiszącemu na ścianie wizerunkowi Matki Bożej.

Nagle Obraz miał się rozjaśnić i z poświaty wyłonić anioł, który nakazać mu miał: „Przykazuję ci, aby ten Obraz wyniesiono do kościoła!

Zdumiony i przerażony Gabriel padł krzyżem przed Cudownym Wizerunkiem i w takiej pozycji zastała go gospodyni, żona młynarza Macieja. Cieśla opowiedział jej o widzeniu.

Wkrótce wieść obiegła całe miasto.

Proboszcz, za zgodą władz kościelnych diecezji łuckiej, do której wtedy Miedzna należała, umieścił Obraz w zakrystii, w zapieczętowanej szafie.

Na próbę usunięto więc Wizerunek sprzed wzroku mieszkańców. Tak bowiem radzono sobie wówczas z niewytłumaczalnymi zdarzeniami.

Madonna nie dała się ukryć. Coraz więcej ludzi przychodzących do kościoła stawało się świadkami jakiś niezwykłych, niewytłumaczalnych wydarzeń. Kuria nie mogła pozostać bierną i ordynariusz łucki, bp Stefan Bogusław Rupniewski (1671, Bidziny - 1731, Torczyn), powołał specjalną komisję, a proboszczowi zlecił dokładne protokołowanie relacji ludzi, którzy doznali łask oraz świadków niezwykłych zdarzeń.

W ten sposób, w 1729 r., powstała wspomniana wyżej „Księga cudów”, która zaczy­na się od odnotowania 47 cudownych zdarzeń i łask otrzymanych za przyczyną Matki Bożej w ciągu dwóch poprzednich lat, od 1727 r. Do 1781 r., czyli roku ostatnich zapisów, w pierwszej „Księdze cudów”, odnotowano 144 niezwykłe wydarzenia. W większości były to niewytłumaczalne uzdrowienia, w tym 3 „wskrzeszenia zmarłych”, ale w kilkudziesięciu przypadkach mowa jest o „nieziemskim świetle”, które od czasu do czasu miało otaczać Wizerunek Madonny. Odnotowano też samoczynne zapalanie się świec przy ołtarzu…

Po 1781 r. założono kolejną „Księgę”…

Wcześniej jednakże bp Rupniewski, który zmarł w 1731 r., uznał obraz Matki Bożej Miedzeńskiej za cudowny i słynący łaskami oraz zezwolił na kult Matki Bożej w znaku tego Wizerunku. Wówczas przeniesiono Go z zakrystii do bocznego ołtarza i ozdobiono srebrną szatą i pierwszą koroną.

Miedzna stała się celem pielgrzymek wielu pątników. Wokół Obrazu zaczęły się pojawiać tabliczki wotywne, srebrne serca, pierścionki i sznure korali - odznaki czci i wdzięczności wiernych. Uznano więc za konieczne umieszczenie Cudownego Wizerunku w głównym ołtarzu i wprowadzenie rytuału Jego uroczystego odsłaniania i zasłaniania.

W tym celu wnętrze kościoła oraz główny ołtarz zostały odnowione przez ówczesnego dziedzica dóbr miedzeńskich, starostę witagolskiego i preńskiego (w powiecie kowieńskim na Litwie) Michała Butlera (1715 - 1782). Wtedy też wykonana została ozdobna, rokokowa rama istniejąca do dziś.

Stworzono też specjalny fundusz dla trębaczy, którzy oddawali cześć Wizerunkowi podczas Jego odsłaniania…

Uroczysta intronizacja Cudownego Obrazu do ołtarza głównego miała miejsce w 1765 r., podczas misji prowadzonych w sanktuarium miedzeńskim przez Zgromadzenie Misji (łac. Congregatio Missionis - CM), czyli księży misjonarzy, zwanych też lazarystami, z klasztorów w SiemiatyczachWarszawie.

Gdzie i w jakich okolicznościach powstała Pocieszycielka Strapionych, jak zaczęto nazywać miedzeński obraz, o wymiarach 55×40 cm, namalowany na płótnie i przykle­jony na deskę, do dziś nie wiadomo. Nie wiadomo ani kto mógł  namalować, ani w jaki sposób dotarła do Miedznej. Współcześni konserwatorzy aliści datują Obraz na wiek XVII, a nawet wcześniej, na schyłek wieku XVI.

Historia Madonny w Miedznej zaczyna się więc ciągle w momencie objawienia…

Podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. ówczesny proboszcz, ks. Wojciechowski, za zgodą kolejnego ordynariusza łuckiego, Adama Tadeusza Stanisława Naruszewicza (1733, Pińsk - 1796, Janów Podlaski), jezuity i wybitnego poety, zdjął z Madonny okrywającą Ją srebrną sukienkę i wraz kilkunastoma cennymi wotami i innymi srebrnymi przedmiotami, oddał ją na potrzeby powstańców…

Insurekcja upadła i już po utracie niepodległości przez Rzeczypospolitą, gdy Miedzna znalazła się w zaborze austriackim (od 1809 r. w kontrolowanym przez napoleońskie wojska francuskie Księstwie Warszawskim, i od 1915 r. w zaborze rosyjskim), drewniana XVII-wieczna świątynia, w wielkim pożarze miasta 21.vi.1802 r., spłonęła. Cudowny Obraz, a także tabernakulum, inne obrazy, rzeźby, nastawy ołtarzowe, naczynia i szaty liturgiczne zdołano jednak uratować…

Powstała wówczas trzecia świątynia, w zamierzeniu tymczasowa, też drewniana, wybudowana na podmurówce z cegieł, z fundacji ówczesnych właścicieli Miedznej, rodzeństwa Jana (zm. 1833, Miedzna?) i Antoniego (zm. 1852, Miedzna) Butlerów oraz Józefy Kuczyńskiej z domu Butler, pod kierunkiem „odznaczającego się pokorą, cierpliwością i pobożnością” proboszcza Macieja Bielińskiego (1739, Bielany Borysy - 1806?, Miedzna?). Okazało się, że miała ona służyć parafii przez ponad 90 niełatwych lat.

Powstała wówczas także - wiadomo, że istniała już w 1811 r. - kaplica „Objawienia”, późnobarokowa, murowana, zbudowana na miejscu lepianki młynarza Macieja Zastrużnego.

Obie służyły parafii i parafianom podczas powstania styczniowego lat 1863-4, w którym brało udział wielu okolicznych mieszkańców - 3.ii.1863 r., w bitwie pod pobliskim Węgrowem, polskie oddziały powstańcze, po zdobyciu miasteczka w dniach 22-23.i.1863 r., śmiałym manewrem pobiły próbujące je odbić wojska rosyjskie - i po którym w ramach rosyjskich represji Rosjanie odebrali parafii tzw. beneficjum kościelne, czyli prawo czerpania dochodów związanych z piastowaniem urzędu proboszcza. Parę lat później, w 1869 r., Rosjanie odebrali też Miedznej, w ramach represji, prawa miejskie, degradując osadę do statusu wsi.

Mimo to w latach 1891-3 r., z częściowej fundacji hrabiny Ludwiki Ostrowskiej (1839, Warszawa - 1906, Warszawa) z domu Kuczyńskiej, która realizowała w ten sposób dawne zobowiązanie rodzinne, powstała nowa świątynia, murowa, w stylu gotyckim. Jej architektem był Kazimierz Zajączkowski (1854-1904), pochodzący z Węgrowa, zwany przez współczesnych „budowniczym powiatu węgrowskiego”, a pracami kierował ówczesny proboszcz, ks. Teofil Rybka (1854 - 1934, Miedzna). Ołtarz wyposażono w czarne, ze złotymi wykończeniami, tabernakulum. Tak sobie zażyczyć miała spokrewniona z fundatorką Joanna Kuczyńska - prawdopodobnie chodzi o Joannę Helenę Kuczyńską (1812 - 1888, Korczew) z domu Wulfers, zmarłą przed powstaniem świątyni, w 1888 r. - na pamiątkę prześladowania unitów podlaskich. Rosjanie mianowicie po powstaniu styczniowym zmusili członków Kościoła unickiego - czyli Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-ukraińskiego - na Podlasiu do przejścia na prawosławie. W wielu miejscach spotkało się to z protestami. W 1874 r. w DrelowiePratulinie Rosjanie otworzyli ogień do bezbronnych, protestujących unitów. Zginęło co najmniej 26 wiernych a setki zostało rannych…

Konsekracji nowego kościoła, pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, dokonał w 1893 r. ordynariusz lubelski i podlaski, bp Franciszek Jaczewski (1832, Górki-Grubaki - 1914, Lublin).

Parafia ciągle prowadziła wówczas drugą „Księgę cudów”, ale niebawem, prawdopodobnie w trakcie I wojny światowej, zaginęła. Zaraz po odrodzeniu Rzeczypospolitej zatem, w 1920 r., rozpoczęto prowadzenie trzeciej „Księgi”…

Tragiczne lata II wojny światowej nie pozostawiły Miedznej na uboczu. W dniach 10-12.viii.1944 r., podczas odbijania Podlasia przez Rosjan z rąk Niemców, wieś była bombardowana i świątynia została poważnie uszkodzona. Na szczęście Matka Boża wyszła z niebezpieczeństwa bez szwanku…

Po zakończeniu działań wojennych kościół odnowiono, w tym w latach 1960-tych wyposażono ołtarz w nowe tabernakulum. Pamięć o męczennikach unickich, której widzialnym śladem było czarne tabernakulum w Miedznej, nie zaginęła wszelako. Ponad sto lat po tragicznych wydarzeniach, 8.x.1996 r., papież św. Jan Paweł II (1920, Wadowice - 2005, Watykan) beatyfikował bowiem 13 męczenników z Pratulina

W tym samym roku, dokładnie 20.vi.1996 r. ówczesny ordynariusz drohiczyński, bp Antoni Pacyfik Dydycz, zwrócił się z prośbą do Jana Pawła II, o koronację Madonny z Miedznej. W odpowiedzi Jan Paweł II wydał 5.ix.1996 r. specjalne brewe (łac. brevis) dozwalające na koronację. Następnie 3.vi.1997 r. w Gnieźnie, podczas kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny, dokonał uroczystego poświęcenia diademów na głowę Madonny.

Uroczystej koronacji papieskimi diademami łaskami słynącego wizerunku Pocieszycielki Strapionych w Miedznej dokonał 22.vi.1997 r. ówczesny Prymas Polski, Józef kard. Glemp (1929, Inowrocław - 2013, Warszawa).

Sześć lat wcześniej, 3.vi.1991 r., na progu niepodległości, Jan Paweł II mówił w Luba­czowie:

Zaczyna się jakaś epoka, w której Wschód - bliski i daleki Wschód - zacznie słyszeć to słowo z Kany Galilejskiej, które tak stale powtarzamy, zwłaszcza na Jasnej Górze: ‘Co On wam rzecze, to czyńcie’, że zacznie wsłuchiwać się w to słowo, zacznie je przyjmować, zacznie za nim iść.

Panie, do kogóż pójdziemy? Ty jeden masz słowa życia wiecznego!’ A człowiek wszędzie jest do życia wiecznego stworzony i czeka na posłannictwo życia wiecznego. Im bardziej mu horyzonty tego życia zacieśnili, ograniczyli do doczesności, do wymiaru materializmu, obowiązującego materializmu, administracyjnego materializmu, tym bardziej się otwiera na potrzebę życia wiecznego: ‘Ty jeden masz słowa życia wiecznego’.

Jesteśmy wdzięczni Bogu i ludziom za to, że ta prawda o człowieku, taka wielka, taka zarazem podstawowa, a tak długo przeoczona, znalazła zrozumienie. A Kościół jest uniwersalny”.

Co On wam rzecze, to czyńcie” - tak też mówi do nas i dziś Madonna z Miedznej. Obyśmy odpowiedzieli tak, jak Apostołowie, tak jak radził nam św. Jan Paweł II owego pa­miętnego 3.vi.1991 r.…

By tak się stało tak jak dawniej, tak i dziś, w Miedznej wierni modlą się do swej, już koronowanej, Królowej w specjalnej litanii:

Kiedy słabnie nasza wiara, módl się za nami
Kiedy naciera pokusa zwątpienia, módl się za nami
Kiedy upadamy pod ciężarem krzyża, módl się za nami
Kiedy cierpimy z powodu cierpienia i śmierci bliskich, módl się za nami
Kiedy błagamy o miłosierdzie i przebaczenie, módl się za nami
Kiedy wołamy o odwrócenie klęsk i nieszczęść, módl się za nami
Kiedy prosimy o ulgę i pociechę cierpiącym, módl się za nami
Kiedy zabiegamy o sprawiedliwy pokój na świecie, módl się za nami
Kiedy modlimy się o nawrócenie zatwardziałych grzeszników, módl się za nami
Kiedy staramy się o wykorzenienie pijaństwa i innych nałogów, módl się za nami
Kiedy usiłujemy wytrwać w dobrym do końca, módl się za nami
Kiedy modlimy się o dobrą śmierć, módl się za nami

Posłuchajmy św. Jana Pawła II w homilii z Lubaczowa,3.vi.1991 r.:

  • JAN PAWEŁ II w LUBACZOWIE - 3.vi.1991; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad całością homilii Ojca św. Jana Pawła II10.vi.1991 r. w Lubaczowie:

Adres:

sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych
parafia pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie
ul. Kościelna 1
07-106 Miedzna

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

innych:

  • Z dawna Polski Tyś Królową, Koronowane wizerunki Matki Bożej 1717-1999”, wyd. V poprawione, Siostry Niepokalanki, Szymanów 1999