MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

poprzedni

Skrzatusz
(18.ix.1988)

KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (150)
(pełna lista: TUTAJ)

Matka Boża Cierpliwie Słuchająca
z Rokitna

Data pierwszej koronacji: 18 czerwca 1989

następny

Gliwice (Łysiec)
(3.ix.1989)

Łącza do cudownego wizerunku Matki Bożej (a także wydarzeń z Nim związanych):

  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: pl.wikipedia.org
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: zielonagora.naszemiasto.pl
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: dziedzictwo.ekai.pl
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: www.ziemialubuska.pl
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: theotokos.ovh.org
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: www.martinez.com.pl
  • MATKA BOŻA CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCA: ołtarz główny, sanktuarium, Rokitno; źródło: www.rokitno.org
  • OŁTARZ GŁÓWNY: sanktuarium, Rokitno; źródło: www.rokitno.org
  • SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCEJ: nawa główna, Rokitno; źródło: sanctus.pl
  • SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCEJ: Rokitno; źródło: www.ziemialubuska.pl
  • SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCEJ: 2009, Rokitno; źródło: www.rokitno.kuria.zg.pl
  • KORONACJA MATKI BOŻEJ CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCEJ: 18.vi.1889, sanktuarium, Rokitno; źródło: www.rokitno.kuria.zg.pl
  • PREZYDENT LECH KACZYŃSKI u MATKI BOŻEJ CIERPLIWIE SŁUCHAJĄCEJ: 1.iv.2009, sanktuarium, Rokitno; źródło: www.rokitno.kuria.zg.pl

Cudowny Obraz z Rokitna (38×40 cm) namalowany został, jak twierdzą specjaliści, na początku XVI w. Styl i zastosowana technika (drewno lipowe) wskazują na jakiegoś mistrza pochodzącego ze szkoły niderlandzkiej (choć są i źródła wskazujące na wpływy włoskie bądź nawet rosyjskie).

Wydaje się, że Święty Wizerunek był kiedyś fragmentem większego dzieła. Świadczy o tym Jego mały rozmiar oraz cecha najbardziej charakterystyczna – odsłonięte prawe ucho Madonny. Tak się po prostu nie maluje, chyba że postać Madonny wbudowana była w większą scenę, rozleglejszą opowieść. Ale dzięki temu – oraz dzięki rozlicznym łaskom zlewanym na Jej czcicieli - przylgnął do Pani Rokitniańskiej przydomek Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej

Co się stało z resztą dzieła? Nie wiadomo. Pozostała zresztą jego część najpiękniejsza…

Znana historia Cudownego Obrazu rozpoczyna się na Kujawach, w posiadłości rodziny Stawickich. Stamtąd trafił On w ręce Wacława Leszczyńskiego (zm. 1628 r.), od 1625 r. kanclerza koronnego Królestwa Polskiego, który w 1601 r. przeszedł z kalwinizmu na katolicyzm. Opowiadano, że przekonał się, gdy pewnego razu jego czapka, której nie zdjął, uniosła się sama, gdy przejeżdżał koło kościoła…

Potem, zapewne po jego śmierci w 1628 r., Wizerunek znalazł się – w drodze kolejnych darowizn – u opata bledzewskiego, cystersa Kazimierza Jana z Bnina Opalińskiego (1639 – 1693, Turów), późniejszego biskupa.

W Bledzewie (najpierw w rezydencji Opalińskiego, a potem w opactwie cysterskim) Matka Boża zasłynęła cudami i łaskami, jakie wierni modlący się u Jej stóp uzyskiwali. Łaski uzdrowienia miał zaznać także sam Opaliński…

Rokitno to stara słowiańska osada, istniejąca już w XII w. Wiadomo, że w 1333 r. istniał tu niewielki, drewniany kościółek, założony przez bpa poznańskiego Jana Doliwę (zm. 1335), a w 1378 r. wieś stała się własnością bledzewskich cystersów.

W 1661 r. kościół, do tej pory podlegający władzy diecezjalnej poznańskiej, przeszedł w ręce bledzewskiego konwentu cysterskiego. I pewnie dlatego – a także ponieważ Wizerunek Madonny miał kolidować z formą życia zakonnego w klasztorze bledzewskim - opat Opaliński zdecydował się przenieść wizerunek Madonny do Rokitna.

Madonna trafiła tam w 1669 r. Wieści o łaskach i cudach, które miały mieć miejsce za Jej wstawiennictwem, zaczęły się szerzyć. Dotarły do biskupa poznańskiego, który zdecydował się powołać specjalną komisję do ich zbadania. Przesłuchano 17 osób, które doznały cudownych uzdrowień i łask u stóp Madonny z Rokitna i w rezultacie w 1670 r. bp poznański Stefan Wierzbowski (1620 – 1687, Góra Kalwaria), założyciel m.in. Nowej Jerozolimy (czyli Góry Kalwarii) wydał dekret: „w sprawie Obrazu Matki Bożej Niepokalanej, znajdującego się w kościele parafialnym w Rokitnie, należącym do opactwa w Bledzewie, na mocy specjalnego upoważnienia J.E. z Wielkiego Chrząstkowa Wierzbowskiego - bpa Poznańskiego”…

Wizerunek Rokitniański uznano za cudowny (łac. imago gloriosa)…

Sława Madonny z Rokitna przedostała się nawet na dwór królewski w Warszawie. Król Michał Korybut Wiśniowiecki poprosił o przesłanie Jej do stolicy i przez kilka miesięcy składano Jej hołd w królewskiej kaplicy zamkowej.

Do wybuchu kolejnego konfliktu, który zagroził tak doświadczonej w XVII w. wojnami Rzeczypospolitej. Tym razem zbuntowała się nastawiona pro-francusko szlachta i król Michał zmuszony został stanąć ze swoją armią w szranki pod Lublinem. Na wyprawę zabrał ze sobą Madonnę z Rokitna. I to przed Nią wznoszono modły o zwycięstwo na polu bitwy…

Na szczęście udało się doprowadzić do porozumienia zwalczających się stron.

Król dostrzegł w tym pokojowym rozstrzygnięciu rękę Madonny Zwycięskiej, która wysłuchała błagających Ją o szczęśliwe rozwiązanie konfliktu. Z wdzięczności i głębokiej czci nakazał umieszczenie na obrazie Matki Bożej Rycerskiej (a także Obozowej) – jak Ją nazwał król Michał - na piersiach Maryi, Orła Białego z napisem łac. „Da pacem Domine diebus nostris” („Daj Panie pokój dniom naszym”), jako symbolu ojczyzny oddanej pod opiekę Dziewicy, a na Jej głowie koronę…

Jak proroczy był to akt okazało się ponad sto lat później, gdy Rzeczpospolita została podzielona łupieżczo przez zaborcze potęgi, i gdy przez prawie 150 lat niewoli (a także w czasie II Rzeczypospolitej) Pani Rycerska, z orłem na piersiach, którego nawet zaborcy nie śmieli usunąć (tylko w czasach nazizmu orła przykrywała czerwona kokarda), świadczyła o polskości ziem naszych zachodnich…

Zanim to jednak nastąpiło z Lublina Obraz na pewien czas powrócił do Warszawy, do królewskiej kaplicy, skąd pod koniec 1671 r. przewieziony został – już na stałe – do Rokitna i wniesiony do nowo-wybudowanego kościoła. Jedna z rycin pochodząca z tego okresu zawiera następujący napis: łac. „Montis Gloria Rokitniensis Naufragantium Portus Spes Desperanium Unica. Inclaruit Miraculis Approbata A.D. 1671” („Chwało wzgórza rokitniańskiego, porcie rozbitków morskich, nadziejo jedyna jej pozbawionych. Zajaśniało cudami i zatwierdzono w 1671 roku”)

Przed zaborami zdążono jeszcze, w latach 1740-1762, wybudować w Rokitnie barokową, o rokokowym wnętrzu, według projektu królewskiego architekta Karola Marcina Frantza młodszego (1712 - 1755), bazylikę (konsekrowaną dopiero w 1848 r. przez abpa Leona Przyłuskiego (1789, Strzeszynek – 1865, Poznań)) godną swego największego skarbu – Pani z Rokitna. Umieszczono Ją w drewnianym ołtarzu głównym, wykonanym w 1760 r. przez Krystiana Grünewalda z Legnicy…

Ojcowie cystersi usunięci zostali z Rokitna przez władze pruskie w 1835 r. Rokitno stało się parafią diecezjalną…

Do Polski powróciło dopiero po sowieckim zwycięstwie nad Niemcami w 1945 r. Na tereny zachodniej Polski zaczęli napływać wyrzuceni z rodzinnych siedzib na polskich Kresach wschodnich rodacy. Początkowo w Rokitnie nie było jego Pani – przed nadciągającą nawałnicą sowiecką została zapobiegawczo schowana przez niemieckiego kościelnego. Odnalazł Ją nowy polski administrator ziem zachodnich, Edmund Nowicki (1900, Trzemeszno – 1971, Warszawa), późniejszy biskup, i poddał renowacji…

I wtedy, dla rzesz polskich uchodźców kresowych, w 1946 r., obraz Madonny z Rokitna, w uroczystej procesji, przewieziono do Gorzowa Wlkp. (zatrzymując się po drodze w każdej miejscowości, gdzie odradzało się, po zawierusze wojennej, życie), gdzie w trakcie uroczystej Mszy św. oddano Administrację Gorzowską (nie istniała jeszcze polska diecezja) Niepokalanemu Sercu Maryi a Matkę Bożą Cierpliwie Słuchającą z Rokitna o głoszono Patronką Administracji.

Potwierdził to później Paweł VI, który ogłosił Panią Rokitniańską główną Patronką diecezji gorzowskiej

18.vi.1989 r. Wizerunek Madonny koroną papieską ukoronował prymas Polski Józef kard. Glemp. Wcześniej 22.iv.1989 r. koronę poświęcił w Watykanie Jan Paweł II. Mówił wówczas: „Korona ta ma szczególną wartość, gdyż została ufundowana przez tych diecezjan, którzy złożyli jednocześnie dary duchowe: dar dobrego czynu, dar wyrzeczenia, dar przezwyciężenia nałogów i słabości, dar gorliwych modlitw i zobowiązań podjętych w wewnętrznym dialogu sumienia, dar przyjęcia poczętego życia… Błogosławię więc tę koronę, aby zdobiła skronie Pani Rokitniańskiej”…

W przeddzień koronacji wierni zgromadzeni w Rokitnie dokonali aktu zawierzenia Matce Bożej z „Częstochowy zachodu”. W przededniu odzyskania przez Polskę suwerenności, po długiej pięćdziesięcioletniej niewoli, modlili się znamiennymi słowami:

Pani Cierpliwie Słuchająca.
Królowo Polski.
Matko Ludu Pracy.

Zebraliśmy się w przeddzień Twojej koronacji jako przedstawiciele ludzi pracy diecezji gorzowskiej. Przybyliśmy zmęczeni nienormalnymi warunkami życia i zatroskani o przyszłość. Przybyliśmy do Ciebie po nadzieję i z nadzieją, że ją otrzymamy. Przybyliśmy po siłę. Jesteśmy ludźmi, którzy chcą Tobie, Pani nasza, zawierzyć całkowicie, oddać się Tobie w niewolę miłości na służbę Kościoła i Ojczyzny.

Nie odejdziemy nigdy od wiary Ojców Naszych. Przyrzekamy.
Prawda będzie naszym życiem. Przyrzekamy.
Miłość będzie naszą siłą. Przyrzekamy.
Wolność będzie kierować naszymi wyborami. Przyrzekamy.
Sprawiedliwość będzie zadaniem naszym. Przyrzekamy.

Przyjmij, Matko, nasze zawierzenie. Wiemy, że my musimy zmienić umęczone oblicze tej polskiej ziemi. Tobie się oddajemy. Amen.

Madonna Rokitniańska była też w Gorzowie 2.vi.1997 r. podczas nabożeństwa z udziałem Ojca Świętego Jana Pawła II

W 2001 r. Jan Paweł II podniósł sanktuarium rokitniańskie do godności bazyliki mniejszej.

Na rok przed śmiercią w katastrofie smoleńskiej, 1.iv.2009 r., do Madonny Cierpliwie Słuchającej modlił się Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński…

Pani Rokitniańska,
ukryta w zaciszu oddalonej od miast wioski.
Pociągaj nas do tej ciszy,
ucz nas pokoju Chrystusowego
i radości służenia braciom bez rozgłosu
tak jak Ty służysz w tym miejscu łask
przez tyle wieków w postawie dobrej
Matki wobec dzieci swoich.
Daj nam odkrywać w Tobie
siłę prawdy i miłości Boga
i ukaż słabość kłamstwa
i hałaśliwej wrogości.

Posłuchajmy 4-ro częściowej wypowiedzi kustosza sanktuarium w Rokitnie Tadeusza Kondrackiego (1940, Hartynków - 2009, Rokitno):

  • część 1:
    KUSTOSZ SANKTUARIUM ROKITNA - TADEUSZ KONDRACKI: cz. I; źródło: www.youtube.com
  • część 2:
    KUSTOSZ SANKTUARIUM ROKITNA - TADEUSZ KONDRACKI: cz. II; źródło: www.youtube.com
  • część 3:
    OKUSTOSZ SANKTUARIUM ROKITNA - TADEUSZ KONDRACKI: cz. III; źródło: www.youtube.com
  • część 4:
    KUSTOSZ SANKTUARIUM ROKITNA - TADEUSZ KONDRACKI: cz. IV; źródło: www.youtube.com

Adres:

Parafia Rzymsko-Katolicka
Rokitno 37
66-341 Rokitno

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

innych:

  • Z dawna Polski Tyś Królową, Koronowane wizerunki Matki Bożej 1717-1999”, wyd. V poprawione, Siostry Niepokalanki, Szymanów 1999